Pierwsza miłość z wiatrem gna. Z niepokoju drży. Druga miłośc życie zna i z tej pierwszej drwi. A trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz i walizkę ma spakowaną już.
Nic dwa razy się nie zdarza. Żaden dzień się nie powtórzy. Nie ma dwóch podobnych nocy. Dwóch tych samych pocałunków. Dwóch jednakich spojrzeń w oczy :*