|
karolineek.moblo.pl
Wtedy do niej dotarło. On przecież kocha inną. I harmider ulicy na której była chociaż tej najbardziej ruchliwej jakoś... Ucichł. Jej świat się zatrzymał.
|
|
|
Wtedy do niej dotarło. On przecież kocha inną. I harmider ulicy na której była, chociaż tej najbardziej ruchliwej, jakoś... Ucichł. Jej świat się zatrzymał.
|
|
|
Chłodnooki, słodkousty potworze!
|
|
|
Byłam po prostu szczęśliwa w Twoich bokserkach i koszulce.
|
|
|
Gwiazdy się przecież wypalają.
|
|
|
Emocjonalny rozgardiasz męczy.
|
|
|
I tak jak teraz nie ma to znaczenia, że zasypiamy byle gdzie, oddychamy tym co jest na 'te'.
|
|
|
Mijam Ciebie jak Ty mnie. Uczę się unikać wszystkich Twoich miejsc.
|
|
|
Twój zapach wywietrzał z mojej bluzy, za długo Cie nie ma.
|
|
|
wieczór. herbata. czekolada. film. a nagle esemes od Ciebie i wszystko nabiera innego wymiaru.
|
|
|
twoje imię w prawym, dolnym rogu ekranu zawsze sprawia, że się uśmiecham.
|
|
|
lubie dostawać od ciebie esemesy całkiem nieoczekiwanie. wtedy nawet na ulicy uśmiecham się sama do siebie.
|
|
|
wystarczy, żebyś złapał mnie za rękę, żebym poczuła się lepiej.
|
|
|
|