Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
.Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol Nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes Ale dobrze ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce.
Dzisiaj mija siódma godzina i czternasty dzień Odkąd zabrała obdarzone uczuciem marzenie Każda samotna noc bez litości uśmierca dzień Odkąd wypełniła miłość łzami błękitnych oczu