|
karmeloweciastkolove.moblo.pl
Grała na lekcji wf'u w kosza . tą lekcje miała razem z jego klasą . jej drużyna wygrywała . ale co spojrzała na niego siedzącego na ławce On momentalnie odwracał wzr
|
|
|
Grała na lekcji wf'u w kosza . tą lekcje miała razem z jego klasą . jej drużyna wygrywała . ale co spojrzała na niego siedzącego na ławce , On momentalnie odwracał wzrok . wiedziała , że patrzył na nią . biegła kozłując piłkę , spojrzała na niego , patrzył się . straciła panowanie nad piłką , która przeleciała tuz nad jego głową , a Ona sama wpadła na niego . chciała od razu wstać , ale przytrzymał ja . spojrzała na niego pytającą . w odpowiedzi usłyszała tylko ; -kiedyś powiedziałaś , że jak Cię złapie , to będziesz tylko moja . wtedy odebrałem to jako żart , ale wiesz , nie puszczę Cie dopóki nie zgodzisz się na spotkanie . dziś o 17 ,tam gdzie kiedyś " . przytuliła go , mimo że kiedyś ją olał
|
|
|
miły, ale niegrzeczny, ładny, ale nie piękny , opiekuńczy, ale nie pantoflarz , zabawny, ale nie żałosny, słodki, ale nie zakochany w sobie, bezpośredni, ale nie chamski , wysportowany, ale nie napakowany, wyjątkowy, ale nie przereklamowany, dobry, ale nie idealny .
|
|
|
- Pa, trzymaj się. - Ok, ty też się nie puszczaj.
|
|
|
-Hulajnoga.... -Ch*j na nogach? Wiem co to, to był amazing boyfriend, do dziś mnie w miednicy strzela... :D
|
|
|
Płytki Chodnikowe Okazαły Się Cαłkiem Dobrym Miejscem Do Płαczu. Były Zimne Jαk Ty . Spękαne Jαk Moje Serce. Brudne Jαk Nαszα Miłość. Tαk. To Ideαlne Miejsce.
|
|
|
- Nie lubię tego, że jesteś ode mnie o wiele wyższy. - Zaufaj mi, jest w tym zaleta. - Jaka? - Kiedy Cię przytulam możesz słuchać mojego serca, które bije tylko dla Ciebie.
|
|
|
Tu, gdzie każdy daje Ci rady, ale nie każdy daje szacunek.
|
|
|
Są tacy, którzy się sparzyli. Więc chcą o tym zapomnieć i zacząć od nowa... ale są też tacy, którzy chcą, żeby dana chwila trwała wiecznie.
|
|
|
A jeśli kiedyś przyjdzie Ci na myśl, że fajnie byłoby się zakochać, usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie.
|
|
|
Czasem podświadomie pragniemy, aby ktoś poznał nasze najskrytsze myśli i uczucia, najlepiej bez potrzeby wymawiania ich na głos.
|
|
|
Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych, brązowych oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy, od dłużego czasu, poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała.
|
|
|
- Ugryzłbym Cię . - Mmm , aż taka słodka jestem . ? - Nie , masz twarz jak salceson .
|
|
|
|