 |
karmelowa1616.moblo.pl
Zaczniemy na nowo. I jeszcze i znowu. Na przekór światu stwórzmy swą prywatną Modę na sukces ...
|
|
 |
Zaczniemy na nowo. I jeszcze, i znowu. Na przekór światu stwórzmy swą prywatną "Modę na sukces"...
|
|
 |
Kocham Cię.
-Nie wiem co powiedzieć..
-Jeśli nie przychodzi Ci na myśl najprostsza odpowiedź to po prostu o tym zapomnij.
|
|
 |
-Wiesz... Nie wiem jak to powiedzieć.. My chyba.. No wiesz..
-Nie musisz być taki delikatny. Powiedz „wypierdalaj”, bo to właśnie usiłujesz mi powiedzieć?
|
|
 |
`a wieczorem ..zawsze czyta tego samego smsa którego dostala 3 miesiące wcześniej, 'dobranoc kochanie ; *** jesteś dla mnie wszystkim
|
|
 |
'- Czemu taka jesteś?
- Jaka?
- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.'
|
|
 |
Nawet jeśli nie jest od razu wzajemna, miłość zdoła przetrwać jedynie wtedy, jeśli istnieje iskierka nadziei - bodaj najmniejsza - że zdobędziemy z czasem ukochaną osobę. A reszta jest czystą fantazją.
|
|
 |
Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.
|
|
 |
Musisz odnaleźć nadzieję i nieważne, że nazwą ciebie głupcem.
|
|
 |
[...] jedynie w śmierci naprawdę mogli być razem, jedynie w śmierci pośród miłości miała szanse mu sprostać, tam, w niebie hotelowych pokoi, byli równi, byli nadzy, i tam dopiero mogło dokonać się prawdziwe zmartwychwstanie feniksa; wprzód zadławiwszy ją wśród rozkoszy, z nitką śliny w otwartych ustach, patrząc na nią ekstatycznie, jakby dopiero ją poznał, jakby wreszcie przyjął jako swoją, przeciągnął na swój brzeg.
|
|
 |
Ale śmierć w pierwszym zamyśle nie miała być karą. Pozwala wam odejść, porzucić świat, nie jesteście z nim związani czy to w nadziei, czy w znużeniu. Które więc pokolenie powinno zazdrościć
|
|
 |
Ludzie w tej pogoni za władzą, pieniędzmi czy sławą uciekają od samych siebie, boją się refleksji nad śmiercią, ostatecznością, tym, czy są na to przygotowani, czy się boją. A przecież śmierć to jedyna rzecz, która tak naprawdę nam się przydarzy.
|
|
|
|