 |
karmelowa1616.moblo.pl
Stul pysk ! Noszę obcasy większe niż twój penis.
|
|
 |
"Stul pysk ! Noszę obcasy większe niż twój penis."
|
|
 |
Ona cały czas wierzyła. A podobno wiara umie góry przenosić. Ale ona nie chciała przenosić szczytów, chciała tylko żeby ją przytulił, szeptał czułe słówka do ucha, myślał o niej nieustannie. By kochał.
|
|
 |
-Czym się wyróżniała od innych?
-Tym niecodziennym bałaganem w oczach
|
|
 |
Nie chcę zniechęcić. Chcę żebyś był pewny tego co robisz, bo ja już nie mam sił znowu o kimś zapominać.
|
|
 |
Cham będzie chamem na wieki wieków amen.
|
|
 |
przestań pierdolić mi teorie typu : 'musisz dać radę', jak dobrze widzę, że sama kurwa leżysz.
|
|
 |
noc - dla jednych to czas wypoczynku, dla innych rozmyślań. a dla mnie ? to zależy. w weekendy jest czasem gdy życie się zaczyna. w smutne dni jest czasem gdy serce boli mocniej, a łzy bardziej cisną się do oczu. w dni codzienne jest czasem rozmyślania, dawania sobie szans na coś nowego,zdystansowania się. w pięknych chwilach jest czasem oczekiwania na przyjście nowego dnia, jest bezsensowna, bo sen jest niepotrzebny, podobnie jak sny - bo po co , gdy rzeczywistość jest piękniejsza. każda noc jest inna, wyjątkowa.
|
|
 |
usiadł na przeciwko mnie. patrzyłam na Niego ze łzami i strachem w oczach. Jego spojrzenie było zupełnie puste, nie było w nim nic - żadnego uczucia. patrzył mi prosto w oczy. w końcu powiedział coś, co sprawiło , że łzy poleciały po policzkach,usta otworzyły się chcąc powiedzieć choć słowo, ale rozum nie potrafił znaleźć żadnego sensownego. patrząc mi w oczy powiedział : ' mam wyjebane, rozumiesz ? nie obchodzi mnie już'. żadne słowa bardziej nie zraniły mojego serca. odszedł, a ja siedziałam na ławce rycząc jak dziecko. przechodnie dziwnie się patrzyli - ja miałam to gdzieś. zostawił mnie samą. On - ten który był ze mną odkąd pamiętam, który był w każdej pięknej i najgorszej chwili mojego życia - a ja Jego.
|
|
 |
Zastanów się - czy warto ratować to wszystko ? czy warto się spalać dla jednej chwili, która i tak przeminie ?
|
|
 |
Zawsze możesz przecież popierdolić o odpowiedzialności, nawciskać mi kitów o rozsądku , a ja i tak Ci powiem , że mam to wszystko w dupie , że to wszystko gówno prawda . Przecież sam mi mówiłeś ,
że nie sparzysz się dopóki nie spróbujesz , pamiętasz ?
|
|
 |
- Mogę Cię o coś prosić?
- Oczywiście. Na mnie możesz liczyć.
- Uderz mnie w twarz, gdy poznam kogoś, uznając, że jest inny niż wszyscy ..
|
|
 |
I Patrzyłam na te obrzydliwe zakochane pary . I tak naprawdę im zazdrościłam ..
|
|
|
|