 |
karmelowa1616.moblo.pl
jesień to najlepsza pora roku dla niespełnionych miłości. to tak jakby cały świat płakał deszczem razem z tobą.
|
|
 |
jesień, to najlepsza pora roku dla niespełnionych miłości. to tak jakby cały świat płakał deszczem razem z tobą.
|
|
 |
Miłość - wieczna wiosna kobiety i wieczna jesień mężczyzny.
|
|
 |
Jesień ma zapach niespełnionych marzeń.
|
|
 |
Każdej chwili usilnie dbaj o to, [...] byś to, co masz właśnie pod ręką, załatwił z pełną, a nieudaną godnością i miłością, i swobodą, i zachowaniem sprawiedliwości i byś zapewnił sobie niezależność od wszelkich innych myśli. Zapewnisz zaś ją sobie, jeżeli będziesz każdą pracę wykonywał, jak gdyby ostatnią w życiu...
|
|
 |
Nie widziano jeszcze, by kto był nieszczęśliwy z tego powodu, że nie troszczy się o to, co się dzieje w duszy innego człowieka. Ci zaś muszą być nieszczęśliwi, którzy nie śledzą z rozwagą drgnień duszy własnej.
|
|
 |
Doszło bowiem do tego, że samotność i niezależność przestały być jego pragnieniem i celem, a stały się jego losem, na który został skazany, że czarodziejskie życzenie zostało spełnione i nie dało się już cofnąć, że nic już nie pomagało, gdy pełen tęsknoty i dobrej woli wyciągał ramiona i gotów był do zadzierzgnięcia jakiejś więzi i wspólnoty; zostawiono go teraz samego.
|
|
 |
To wcale nie jest takie proste… Oddać swoją samotność. Swobodę. Niezależność. Przełamać autonomię własnego ja. Pozwolić się nieść. Przyjąć wszystkie wady i przyzwyczajenia. Dawać, nie oczekując niczego w zamian. Nie uciekać kiedy pojawi się problem. Słuchać, gdy ma się ochotę krzyczeć. Ale nie pytaj czy jest sens? Czy warto? Ufaj. I proś, by Ci starczyło serca…
|
|
 |
Uzależniając swoje szczęście od drugiej osoby tracimy je wraz z jej utratą.
Dlatego niezależność uczuć jest bardzo cenna.
|
|
 |
Słodko jest nocą patrzeć na niebo, gdy kochasz różę, która znajduje się na jednej z gwiazd. Wówczas wszystkie gwiazdy są ukwiecone.
|
|
 |
Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić.
|
|
 |
Zastanawiam się - rzekł - czy gwiazdy świecą po to, żeby każdy mógł pewnego dnia znaleźć swoją.
|
|
 |
– A po co miałbym pisać do Pana Boga?
– Może poczułbyś się mniej samotny?
– Mniej samotny z kimś, kto nie istnieje?
– Spraw, żeby istniał.
Pochyliła się w moją stronę.
– Za każdym razem, kiedy w niego uwierzysz, będzie trochę bardziej istniał. Jeśli się uprzesz, zacznie istnieć na dobre. I wtedy ci pomoże.
|
|
|
|