 |
karmelowa1616.moblo.pl
potrafie do 5 nad ranem płakac i krzyczeć że go potrzebuje go. a Jego nadal nie ma.
|
|
 |
potrafie do 5 nad ranem płakac i krzyczeć, że go potrzebuje go. a Jego nadal nie ma.
|
|
 |
to koniec. i nie ma że boli.
|
|
 |
' i mimo wszystko nadal są te dni w których najchętniej wyjebałabym ci z całej siły w twarz . później wyszła z domu i już nigdy nie wróciła . zostawiła za sobą cały ten syf , całe to pieprzone bagno , które wciąga mnie i sprawia , że z dnia na dzień wypalam się coraz bardziej . '
|
|
 |
nie mogę dzisiaj wstać z łóżka ani wyrzucić Cię z moich myśli, po prostu chyba nie mogę znaleźć sposobu, by zostawić tę miłość za sobą..
|
|
 |
przeżyłam bagno, którego nie życzę nikomu .
|
|
 |
i niby wszystko idzie dobrze.. zapomniałam o nim , nie myśle o tym , nawet już nie pisze jego imienia na końcu zeszytu , ale jednak czegoś mi brakuje.
|
|
 |
Dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba, po której byś się nie spodziewał nigdy, że cię zdołuje, prawdopodobnie zrobi to. Będziesz miał złamane serce, prawdopodobnie więcej niż jeden raz i silniej za każdym razem. Będziesz także łamał serca, więc pamiętaj jak się czułeś, gdy twoje było złamane. Będziesz walczył z najlepszym przyjacielem. Będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. Będziesz płakał, bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogoś, kogo kochasz. Więc rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony, ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz.
|
|
 |
Szczerość boli, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz.
|
|
 |
czekając na coś magicznego tracimy zwykłe dni.. a prawdą jest, że to, co najpiękniejsze przychodzi niespodziewanie..
|
|
 |
Nieważne, jak to nazwiemy, ważne, żeby zostawić za sobą to, co już minęło.
|
|
 |
I choćbyś miała zaraz sobie wyrwać serce z nienawiści niech myśli, że u Ciebie wszystko gra, nawet lepiej niż wtedy, gdy byliście razem !
|
|
 |
Tak lubiła wymykać się z jego ramion, uciekać niczym wystraszone dziecko.. Tak lubiła, kiedy jego dłonie dotykały jej skóry, a ona miała tyle ufności w oczach, tyle wiary w sercu.. Tak lubiła, kiedy w końcu obezwładniał ją uściskiem ramion, a ona już nie chciała uciekać i chciała tylko już zawsze trwać w nim - jedynym miejscu, gdzie czuła się naprawdę bezpieczna..
|
|
|
|