|
karmeleek.moblo.pl
Kiedy człowiek spada w dół gdzie panuje ciemność nie ma wtedy miejsca na spojrzenia w lustro te wartości które kiedyś gdzieś były na pewno dziś miejsce po nich świec
|
|
|
Kiedy człowiek spada w dół gdzie panuje ciemność
nie ma wtedy miejsca na spojrzenia w lustro
te wartości które kiedyś gdzieś były na pewno
dziś miejsce po nich świeci mroczną pustką
|
|
|
Odwzajemniona miłość.
Czy miłość pisze się przez duże "M"?
Dla każdego z osobna jest nazwą własną,
dla społeczności - tylko uczuciem...
|
|
|
Zakochanie.
Czy... znasz ten stan?
Uśmiech, Twój - Kochanie
moim największym szczęściem.
|
|
|
Przyglądam im się od tak dawna...
Na pierwszy rzut oka wydają się być brązowe,
ale pod wpływem światła robią się bursztynowe.
Z bliska, tęczówka przybiera kolor miodu,
a w blasku słońca stają się niemal zielone.
I takie lubię najbardziej...
|
|
|
-Wiesz czym sie różni zakochanie od kochania .. ? - nie wiem. ale ja kocham. - Nie kochasz.. Gdybys kochała widziała byś jego wady i akceptowała.. - Ale on nie ma wad.. - O tym własnie mówie..
|
|
|
Lubie soboty. Lubie czekoladę , cappuccino i pomarańcze . I lubię czasem przeklinać . I śmiać się tez lubię . I lubię zaczynać nowe zdania od litery " i " . I lubię sport . Lubie tez zielony kolor . Ale nie Ciebie kurwa , nie Ciebie ! !
|
|
|
moment, którego się obawiam to usunięcie wszystkich Twoich wiadomości .
|
|
|
zawieszona w czasie...
powieszona na sznurze milosci ...
|
|
|
zastanawia mnie mysl : czy on jest moj ? czy on nalezy do mnie ? moze to ja probuje go za wszelka cene zostawic dla siebie . jestem samolubna, tak jestem .. moze ja chce uszczesliwiac siebie, nie jego .. chociaz pragne jego szczescia . moze . moze . moze .
|
|
|
Uważaj!Jeśli marzysz to pamiętaj, że najlepiej robić to samemu, z gorącą herbatą i czekoladą. Nie dzielcie się swoimi pragnieniami, bo jeszcze ktoś, będzie miał ochotę mieć takie same jak Ty
|
|
|
Uwielbiała go za to, że gdy całowała go to nie mogła przestać, że mogła z nim porozmawiać o wszystkim, jak z nikim innnym, że ślicznie śpiewał, że chociaż czasami nie odpisywał jej na esemesy potrafił jedną rozmową rozbroić jej złość za to. Uwielbiała go za to, że był przy niej,chociaż nie zawsze, ale jednak. Mogła na niego liczyć, może nie w każdej sytuacji, ale w większości, mogła go całować, może nie zawsze,ale czasami. Mogła przy nim być
|
|
|
Miała zadanie proste do wykonania, zakręcić go i być jego dziewczyną. Miała w tym taką wprawę, już kiedyś jej się to udało, ale jednak nie potrafiła.Wolała nie przyzwyczajać się do niego, do jego pasji, do jego przytulania się do jej ulubionej poduszki, do picia soku pomarańczowego ze wspólnej szklanki..
|
|
|
|