|
karmeleek.moblo.pl
i taką wodą być co nawilży twoje wargi uwolni kąciki ust gdy przyłożysz je do szklanki
|
|
|
i taką wodą być
co nawilży twoje wargi
uwolni kąciki ust gdy przyłożysz je do szklanki
|
|
|
Ponad wszystkie przeciwności losu wiem, że wszystko będzie dobrze.
|
|
|
Potarganą w myślach, rozdzieraną licznymi wątpliwościami, z odciśniętymi na twarzy zmarszczkami trosk. Taką zastaje mnie często świt.
|
|
|
Jestem podróżnikiem, zwiedzam swój pomarszczony mózg, swoje myśli, układam wciąż nowe trasy, mało śpię przez to, albo właśnie i bardzo dużo czasem, po 16 godzin nawet ale to nic, to zawsze jakaś cena, tej podróży nie kupię na raty, gotówką ni kartą kredytową nawet.
|
|
|
Nie chcę przyszłości!
Chcę moją przeszłość.. Tam było tak pięknie..
|
|
|
kupuję codziennie złote prince polo i dwa kubusie,
jeden z pomarańczą i jeden z brzoskwinią.
stawiam je obok siebie, na nich kładę ciastko. po godzinie,
otwieram ciastko. piję soki i wracam do domu. cholera, człowieku,
robię to, bo ciągle Cię czuję, ciągle dla mnie jesteś.
!!
|
|
|
to dziwne, kiedy idę ulicą, i widzę czerwoną bluzę,
serce bije mi zupełnie inaczej niż zawsze. dlaczego ?
to proste, czerwoną bluzę miałeś na sobie tamtej nocy.
|
|
|
gdy byłam mała,
wierzyłam, że inni odchodzą.
Inni. Ty nie.
|
|
|
Intrygowałeś mnie.
Sposób, w jaki żyłeś, w jaki traktowałeś wszystko dookoła.
Jakby przez szybę, z tak wielkim dystansem,
że większy istniał chyba tylko między nami.
Nie chcę mieć do ciebie pretensji, w końcu taki jesteś i ingerowanie
w to jest ostatnią rzeczą, na jaką mam ochotę.
Nigdy nie zapytałeś, dlaczego mam zmarznięte palce.
Widocznie palce czują szybciej niż serce.
Ważne, że razem byliśmy jak odbicie w krzywym zwierciadle. Przyziemny realista pozbawiony nadziei i rozmarzona narcyzica żyjąca nią.
|
|
|
nie mam pojecia co czuje, ale wiem jak to jest, gdy chce sie umrzec.
jak boli usmiech. jak probujesz sie dopasowac, a nie mozesz.
jak ranisz sie zewnetrznie, by zabic wewnetrzny bol ..
|
|
|
chyba jest mi źle w tym momencie i będzie tak jeszcze
przez najbliższych tysiąc momentów,
a później się ogarnę i będę nadal robić swoje...
no pewnie, przecież nic takiego się nie stało...przecież.
|
|
|
Bo chcę przyjść do Ciebie z głową podniesioną do góry,
chcę byś mnie wtedy przytulił, pocałował i powiedział,
że dobrze zrobiłam,
że jestem Twoją dziewczynką i jesteś dumny… tylko tego chce…
|
|
|
|