Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
Bywają w życiu człowieka chwile, gdy nogi uginają się nagle, jakby były z waty i jedyne
czego się naprawdę pragnie, to uciec nie oglądając się za siebie...:(