 |
kamilaa20.moblo.pl
Ale się cieszę a co jest powodem tej radości? w sumie to ... Ty .
|
|
 |
-Ale się cieszę
- a co jest powodem tej radości?
- w sumie to ... Ty .
|
|
 |
- To nie jest chłopak dla Ciebie!
- Powiedz to mojemu sercu, tylko wiesz jest jeden problem.
- Jaki?
- Ono nikogo nie słucha.
|
|
 |
- Kocham cię tak bardzo, że mogłabym wziąć ślub z Tobą nawet jutro, w jeansach.
- Jutro odpada.
- czemu?
-Jeansy mam w praniu.
|
|
 |
-A jeśli okażesz się tylko pięknym snem ?
-Nie pozwolę Ci się obudzić
|
|
 |
-Czy jest coś gorszego od momentu, w którym ukochana osoba mówi Ci, że Cię nienawidzi?
-Ale przecież to nie koniec świata...
-Dla mnie świat się skończył jakąś godzine temu!!
|
|
 |
-Po co Ci to skoro wiesz że bedziesz cierpieć?
-Ale choć przez chwile będę szczęsliwa...
|
|
 |
- Bądź.
- po co?
- bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności. bo.. gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko.. bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra.. bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane..
|
|
 |
'spójrz czasami w niebo, proszę. a wtedy pomyśl, że ja też patrzę.
będziemy patrzeć razem czyż to nie jest wspaniałe? każda gwiazda
będzie szeptać, że byliśmy stworzeni dla siebie. lekki podmuch
wiatru będzie przypominał mi twój delikatny oddech. promienie
słońca - uśmiech.
tylko ty potrafiłeś tak cudownie kolorować moje uczucia...'
|
|
 |
Ze szczęściem
bywa czasami tak jak z okularami,
szuka się ich,a one "siedzą" na nosie.
Tak blisko!
|
|
 |
chwilowo było jej dobrze. lubiła go mieć przy sobie - i tyle.
|
|
 |
"Nie oczekujcie ode mnie optymistycznego podejścia do życia,
ponieważ sytuacje, które ostatnio miały miejsce bardzo
zmieniły moje podejście do wszystkiego. Kolejny raz w moim
życiu nastąpiły dość radykalne zmiany, których bardzo się bałam
i wciąż się boję."
|
|
 |
Miałam kiedyś takie poczucie lęku.
Byłam w lesie, tym przez który zawsze przechodzę po
wyjściu ze szkoły. Nagle poczułam ogromny lęk,
myślałam, że się zgubiłam, a przecież znałam ten las jak
własną kieszeń. Ale uczucie nie mijało wręcz odwrotnie,
powiększało się z każdą
minutą. Zadzwoniłam do koleżanki i opowiedziałam jej
wszystko, przyszła po mnie i zapytała co się ze mną dzieje ?
Dlaczego się tak zachowuje .. Ale ona doskonale wiedziała,
że to uczucie było wywołane Tobą . Bałam się że cię
straciłam, tak już na zawsze.
|
|
|
|