 |
kamilaa20.moblo.pl
odejdź! krzyknęła bijąc go w klatkę piersiową. nienawidzę cię idź sobie! wrzeszczała uwalniając emocje. nie. zostanę tu z Tobą na zawsze. złapał ją za rę
|
|
 |
- odejdź! - krzyknęła, bijąc go w klatkę piersiową. - nienawidzę cię, idź sobie! - wrzeszczała, uwalniając emocje. - nie. zostanę tu, z Tobą, na zawsze. - złapał ją za ręce i mocno do siebie przytulił.
|
|
 |
bo kochasz mnie nawet z rozmazanym makijażem, boso, w deszczu, bez parasola w ręku.
|
|
 |
stała wpatrując się w ulubione trampki, które w sobie nie miały już ani suchej nitki. - nadają się tylko do kosza. - wyszeptała. - myślę, że da się je jeszcze uratować. - podszedł do niej i przytulił mocno.
|
|
 |
stali w wielkim kamiennym pomieszczeniu. - kocham cię! - ocham cie, am cie, cie. - powtarzało echo. zakrył jej usta. - ja ciebie też. - wyszeptał.
|
|
 |
Pragnę czuć , że jestem Ci potrzebna , wiedzieć że jestem jedyna .. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić , tylko po to , by później czule pogodzić .. I tęsknić wiedząc , że i Ty tęsknisz .
|
|
 |
Marzenia? Warto wierzyć w ich realizację ... Szkoda tylko, że dążąc do czegoś, co ma wpływ na resztę naszego życia, często odnosimy porażkę, która wiele nas uczy ...
|
|
 |
może nazwiesz mnie naiwną, ale ja wierzę, że gdzieś istnieje taka osoba, przeznaczona tylko dla mnie. któregoś dnia ją spotkam. może nie dzisiaj, i nie jutro, ale kiedyś na pewno. i wiesz, będę cholernie szczęśliwa
|
|
 |
Możesz być pewien, że słowa '' K O C H A M C I Ę '' skierowane w Twoją stronę, były prawdziwe.
Każdy popełnia błędy, ale to zrozumiałam. Potrzebuję Cię teraz, jutro, zawsze.
I zrobiłabym wszystko żebyś tylko był ze mną tu i teraz.
|
|
 |
może za często przeklinam, bywam wredna, mam cięte riposty, ale tak naprawdę wrażliwość to najbardziej dostrzegalna, przez bliskich mi, cecha mojego charakteru. chociaż wydaje się, że jestem tak okropnie silna, nie potrafię radzić sobie z najprostrzymi dla innych problemami. dostrzegam zbyt wiele rzeczy, których nie powinnam. nienawidzę rasizmu i egoizmu. cenię mężczyzn, którzy potrafią kochać, ale nie wierzę w przyjaźń z nimi. nie noszę szpilek, chociaż posiadam trzy pary w szafce. upajam się wolnością tak samo jak moim ukochanym arbuzowym drinkiem sobieskiego. jestem, bo muszę.
|
|
 |
przyklejała uśmiech do twarzy wraz z nakładaniem podkładu na twarz. udawała szczęśliwą, by nie musieć, każdemu tłumaczyć, co jej zrobiłeś. najgorzej było, gdy zostawała sama, nie miała przed kim udawać, a samej siebie nie potrafiła oszukiwać. zaczynała wtedy płakać z bezsilności, krzycząc z rozpaczy.
|
|
 |
Kocham Cię, nie tylko teraz, lecz na zawsze,
i marzę o dniu, kiedy znów weźmiesz mnie w ramiona.
|
|
 |
Zrobię sobię kiedyś zdjęcie z Bogiem . Udowodnię Ci jak mało jeszcze wiesz .!!
|
|
|
|