|
kamija.moblo.pl
po prostu utwierdź mnie w przekonaniu że dając mi swoją bluzę nie robiłeś tego z grzeczności. że gdy dotykałeś moich dłoni nie był to przypadek patrząc w moje oczy pra
|
|
|
po prostu utwierdź mnie w przekonaniu, że dając mi swoją bluzę nie robiłeś tego z grzeczności. że gdy dotykałeś moich dłoni nie był to przypadek, patrząc w moje oczy pragnąłeś zobaczyć w nich coś więcej, niż ich kolor, a pisząc ze mną po nocach nie chciałeś tylko pokazać mi jak długo potrafisz wytrzymać bez snu.
|
|
|
od pierwszych lat szkoły mówią Ci jaki masz być. eksperci od życia co nie osiągnęli nic.
|
|
|
czuję się beznadziejnie. tak samo czułam się wczoraj, tak się czuję dziś i pewnie jutro też będę się tak czuć.
|
|
|
zmień coś w swoim życiu. mów prawdę. spotykaj się z kimś kto kompletnie do Ciebie nie pasuje. naucz się mówić NIE. wydaj wszystkie oszczędności. spróbuj poznać kogoś przypadkowego. nie planuj niczego. odważ się powiedzieć, że kochasz. śpiewaj głośno. śmiej się z głupich żartów. płacz. przepraszaj. powiedz komuś jak wiele dla ciebie znaczy. nie tłum w sobie emocji. śmiej się tak długo, aż rozboli cie brzuch. ŻYJ. niczego nie żałuj.
|
|
|
chodź pogadamy. pogadamy o tym co może być, udając że tego co było nie pamiętamy.
|
|
|
mam ochotę przedawkować wszystko. przez alkohol, narkotyki i papierosy, kończąc na Tobie.
|
|
|
niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem. zamykam się wtedy najczęściej w łazience. odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. pralka przypomina trochę moją głowę. moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów, czułości, które tak dobrze pamiętam. siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. o czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. w 19364692374 cm tego szczęścia.
|
|
|
figlarnych pieszczot oddech, zagubiony wstydu wątek ♥
|
|
|
wypijmy kochanie porankiem ciepłą kawę, zanurzmy swe źrenice w niebiesko świecącym ekranie telewizora i proszę Cię, miejmy to wszystko w dupie.
|
|
|
piję kawę, palę szlugi. i czasami po prostu żyję. poza tym staram się ogarnąć to coraz bardziej pojebane człowieczeństwo.
|
|
|
zaczaruj mnie, uwiedź swoją osobowością. ♥
|
|
|
wypijmy za kolejny weekend. może akurat w ten uda nam się zacząć żyć od nowa.
|
|
|
|