|
chodź! - krzyknęła pociągając go za rękaw. - wypijemy, za moją naiwność i Twoją obojętność.
|
|
|
jestem zbyt słaba żeby nie kochać.
|
|
|
popatrzył na mnie z troską. zrobiło mu się mnie żal. pogłaskał mnie po głowie jak małą dziewczynkę, a później pobiegł do swojej dziewczyny.
|
|
|
pokochał mnie. ale tak, tak całą. razem z moimi narzekaniami na życie. razem z moim głupkowatym śmiechem. pomimo mojego obłędu. pokochał.
|
|
|
najgorsze, są chwilę, gdy nawet ta głupia, złudna nadzieja zdradza Cię i odchodzi. zostawiając jak tanią dziwkę, bez perspektyw na przyszłość.
|
|
|
wysłała mu pustą wiadomość. miała nadzieję, że się domyśli i odpisze, 'ja Ciebie też'.
|
|
|
są dni, kiedy płaczę jak nienormalna, rzewnymi łzami, nie mogąc złapać oddechu. są dni, kiedy zwyczajnie sobie nie radzę. wybacz, jestem tylko człowiekiem.
|
|
|
Smutek to najdziwniejsze z uczuć: czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli - przy nim można tylko dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się rzadziej i rzadziej, aż wreszcie całkowicie stapia się z murem.
|
|
|
I tu nawet nie chodzi o to czy się gniewam. Nie gniewam się .. ja tylko czuję się jak oszukane dziecko, któremu obiecali lizaka, a potem mu go pokazali i powiedzieli, że nigdy go nie dostanie . .
|
|
|
wolę nie być szczęśliwą niż być przez chwilę a później żałować, że szczęście minęło. Tęsknić za nim, i modlić się o powtórkę z rozrywki każdego wieczoru. Wolę, nie.
|
|
|
I niech to będzie spowiedź, ale bez rozgrzeszenia
Nie chcę, by okradano mnie z mojego życia.
|
|
|
nic nie dzieje, się dwa razy tak samo, ale historia lubi się powtarzać.
|
|
|
|