 |
kaamilusiiaa.moblo.pl
jeśli rzucę się na kolana i ciągnąc Cię za nogawkę rozpłaczę się jak skończona desperatka i poproszę Cię abyś nie odchodził... zostaniesz?
|
|
 |
jeśli rzucę się na kolana i ciągnąc Cię za nogawkę rozpłaczę się jak skończona desperatka i poproszę Cię, abyś nie odchodził... zostaniesz?
|
|
 |
wyluzujcie. nie szukam miłości, na prawdę.
|
|
 |
popełniłam wiele błędów, lecz nie przypominam sobie, abym dopuściła się na tyle poważnego, abyś musiał w formie kary, odejść.
|
|
 |
bo jeśli mamy wznosić toasty w podzięce za szczęście, które już nas spotkało - pozostaniemy trzeźwi.
|
|
 |
ascynowało nas życie. jarała miłość. przypadkiem zaprzyjaźniliśmy się z cierpieniem.
|
|
 |
tak, to ja Go pocałowałam. jednak odwzajemnił pocałunek - a to o czymś świadczy.
|
|
 |
od półtora roku nic się nie zmieniło. co noc kładę się pod kołdrę z zaciśniętymi w pięści dłońmi, z oczami przeszklonymi łzami. tęsknię. nieustannie i może, z każdym kolejnym dniem, minimalnie mocniej.
|
|
 |
bo mam tą świadomość, że z własnej woli tracę najcudowniejszego faceta pod słońcem przez swoje chore zachowanie.
|
|
 |
bo rocznik to tylko cyfry, a cyfry to nie uczucia
|
|
 |
odchodzisz tam, w świat wódki, dragów, fajek. przenosisz się w miejsce, gdzie brakuje kawałka podłogi na którym ja mogłabym być. izolujesz się. ode mnie
|
|
 |
świadomość, że za równo sto minut będę umierać na widok Twojego uśmiechu.
|
|
 |
weź ogarnij. u mnie też wszystko się jebie, jednak dalej idę z uniesioną głowa naprzód. sęk w tym, żeby nigdy mimo wszystko się nie poddawać.
|
|
|
|