|
k-o-c-h-a-m.moblo.pl
♂ + ♀ = ♥
|
|
|
Kilka dziewcząt stanęło w małym kółku co chwila wybuchając piskliwym chichotem. siedziałam samotnie w ławce wpatrując się w zegarek. powinieneś być tu 10 minut temu. przecież to rozpoczęcie roku w nowej szkole, cholera jasna. w tym samym momencie stanąłeś w drzwiach a rozmowy ucichły. wszystkie wpatrzone w Ciebie nie były w stanie wykrztusić ani słowa. biel koszuli, marynarka ze stylowo uniesionymi rękawami, na nogach czarne spodnie i conversy czyniły Cię bardziej atrakcyjnym. odgarnąłeś niesforny kosmyk kasztanowych włosów opadający na czekoladowe oczy i uśmiechnąłeś się na mój widok. nagle wszystkie dziewczyny zdały sobie sprawę z mojej obecności. podszedłeś i nachylając się, żeby mnie pocałować jęknąłeś:- sorry, urwisie ale zajarałem po drodze.-westchnęłam .-chociaż raz mógłbyś się nie spóźniać.- wstałam widząc wchodzącego nauczyciela. złapałeś moją rękę i szepnąłeś.-dla Ciebie wszystko maleńka.- nie musiałam spoglądać. wiedziałam, że wszystkie dziewczyny już zabiły mnie wzrokiem.
|
|
|
Na jednej z dłuższych przerw poszłam do pobliskiego sklepu po tymbarka.Gdy już go kupiłam, oderwałam kapsla, i stanęłam, by przeczytać znajdujący się pod nim napis.Po kapslem tłustym drukiem pisało " Powiedz co czujesz". Zamyślona ze zmieszanymi uczuciami, stałam jak głupia na środku sklepu.Wkońcu wymamrotałam pod nosem " Ach, to nie jest takie proste". Los chciał, że stałeś za mną i wszystko słyszałeś. Przywitałeś sie ze mną swoim ciepłym uśmiechem i męczyłeś mnie bym ci odpowiedziała co nie jest dla mnie proste."...No bo wiesz, nawet tymbarki każą mi powiedzieć, że cię cholernie potrzebuję, nadal Cię kocham. wróć.." Z twojej twarzy zszedł uśmiech, zamiast niego pojawiła się ignorancja. Odwróciłeś się na pięcie i odszedłeś. Szkoda tylko, że na zawsze..
|
|
|
Dziewczyna żyjąca własnymi zasadami. Dziewczyna z ambicjami.Kusicielka, często prowokująca. Żyjąca dla tych małych ulotnych chwil... Zawsze tęskni za sekundą, - zawsze tą ostatnią. Nie żałuje tego, co przeszło i nie boi się tego co będzie... Doszukuje szczęścia i piękna w tym co ma...
|
|
|
Wiesz jak utrzymać idiotę w niepewności ? - no jak ? - później Ci powiem.
|
|
|
Gwarantuje , nie zobaczysz mnie już nigdy więcej . nigdy , rozumiesz ? nie pojawię się na żadnych urodzinach , na żadnej rodzinnej kawie i ciastku . a gdyby się stało tak , że przyjedziesz ty , wyjdę z domu z przyjaciółką . tak - z PRZYJACIÓŁKĄ . zobaczysz , jak to jest gdy nie mam dla ciebie czasu . świat nie kończy się na tobie , przyjaźń większa od naszej - istnieje . i jestem cholernie dumna , że przyjaźnię się z taką laską , która leje na to co o mnie mówią , która zawsze zadzwoni gdy jest obok mojego domu , która nie zostawi mnie dla ' lepszych ' .
|
|
|
Przyjaciel to ktoś,z kim możesz patrzeć w milczeniu w niebo. Z kim możesz się najebać. Śmiać z niczego i płakać z wszystkiego. To ktoś,kto nawet o 2 w nocy odbiera telefon i słucha jak klniesz na świat. I się Tobie nie dziwi.
|
|
|
I gdy siedzieliśmy na jego łóżku , przytulając mnie do siebie , powiedział : zrobiłbym dla ciebie wszystko wiesz ? - mimo , że znam go nie od dzisiaj , serce podskoczyło mi do gardła , a do oczu napłynęły łzy . - nie musisz wszystkiego . - uśmiechnęłam się . - tylko co ? - tylko zabierz mnie w największą ulewę roku na dwór , weź mnie na ręce i całuj całuj całuj ! - rozkręciłam się . uśmiechnął się i powiedział ; - to czekamy na ulewe . - i jeszcze mnie kochaj . - spojrzałam mu w oczy . - kocham to ja ciebie od zawsze . - odparł , i pocałował najczulej jak tylko mógł.
|
|
|
Mamo ! choinka się pali. - Synku, choinka się nie pali, tylko świeci. - To wszystko się świeci, zasłona, szafa, ksiązki.
|
|
|
Szkoła. Trening. Angielski. Wracasz późnym wieczorem i obiecujesz sobie, że nie włączysz komputera, bo na jutro masz multum nauki. Nagle dzwoni ON i mówi Ci, żebyś się teraz pouczyła - Skarbie, to za godzinkę się odezwę - i ten błysk w Twoich oczach, i to oczekiwanie,aż upłynie ta 'godzinka'. A miałaś się uczyć, już teraz wiesz, że nic z tego nie wyjdzie, bo przez te 60 długich minut tylko on będzie siedział w Twojej głowie, a na naukę nie będzie już miejsca. Fakt, że jutro czeka Cię dzień, który najchętniej wymazałabyś z kalendarza już Cie nie obchodzi.Bo czy jest coś ważniejszego niż to, że za jakiś czas znów Go usłyszysz?
|
|
|
Od tamtego czasu się dużo zmieniło, pamiętasz? Zawsze chciałam mieć loki. Teraz prostowane wyglądają lepiej, więc prostuję. Kiedyś nie lubiłam chupa chupsów, dziś się nimi obżeram. Kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór, dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca. Kiedyś do herbaty słodziłam 1 łyżeczkę cukru, dziś nie słodzę wcale. Kiedyś Cię kochałam. Teraz już nie.
|
|
|
Siedziałam na szkolnym parapecie, przepisując zeszyt z matematyki. Podszedłeś do mnie po miesiącu milczenia, i poprosiłeś o rozmowę. W głowie miałam tysiące myśli, które mówiły 'TAK, TAK'. -Nie widzisz , że jestem zajęta? - Tylko 5 min. - A pamiętasz, jak ja Cię porosiłam o 5 min spotkania? Pamiętasz? To kurwa teraz spierdalaj i daj mi żyć. Ty odszedłeś, a ja byłam z siebie dumna i wróciłam do przepisywania zeszytu
|
|
|
|