|
justysiaaaa.moblo.pl
I strzeż mnie Boże żebym nie złamała piątego przykazania dekalogu nie zabijaj jak tylko zobaczę tą szmatę na oczy!
|
|
|
I strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania dekalogu- nie zabijaj, jak tylko zobaczę tą szmatę na oczy!
|
|
|
Czasami chciałabym umrzeć tylko po to, żeby zobaczyć komu tak naprawdę na mnie zależało...
|
|
|
I za każdym razem, gdy widziała go z inną, uśmiechała się, udając silniejszą niż jest
|
|
|
największe marzenie? sory, moje właśnie stało się żartem.
|
|
|
Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu
|
|
|
Czasami tak po prostu cie potrzebuje ;( choć wiem ze juz nigdy razem nie będziemy bo ty znalazłeś tą swoją prawdziwą miłość ;/ ale ja nie umiem o tb zapomnieć mimo ze wobec mnie zachowujesz się jak ostatni frajer, wciąż cie kocham ;[ i czasami tylko chce żebyś przyszedł i mnie przytuli nic więcej ;*
|
|
|
Powiedzieć Ci co w tym wszystkim jest najgorsze? Że mimo, iż jesteś tak wielkim draniem, ja... Nadal Cię kocham.
|
|
|
Teraz, gdy Ty znalazłeś już swoją drugą połówkę- nie jestem Ci do niczego potrzebna.
|
|
|
gratuluję. właśnie tym gestem, który aktualnie wykonujesz automatycznie zostajesz umieszczony jako kolejny na liście skończonych dupków. owacje na stojąco
|
|
|
I ściskając w ręce nasze zdjęcie czuję się wolna, przerywam je na pół. Teraz Ty jesteś osobno i ja, nie ma już nas, przecież nigdy nie było nas. To było tylko złudzenie, sen, wyobraźnia, halucynacja po dużej ilości alkoholu, cokolwiek. ale nas nie było, kurwa.
|
|
|
Bo ona ma sześć różnych uśmiechów. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy... Szósty, gdy Go widzi..
|
|
|
Zaczyna się maj, więc wszyscy normalni zaczynają się dopiero uczyć.
|
|
|
|