siedzę na dole na kanapie słysze że ktoś schodzi po schodach. to brat podchodzi do mnie wyrywa mi pilota z ręki i krzyczy: dawaj to bo leci teraz moja bajka suń dups
siedzę na dole na kanapie, słysze, że ktoś schodzi po schodach. to brat, podchodzi do mnie, wyrywa mi pilota z ręki i krzyczy: dawaj to bo leci teraz moja bajka, suń dupsko.