i ja mam nazwać przyjacielem kogoś, kto obgaduje mnie za plecami przy każdej możliwej okazji, ma na mnie wyjebane, i potrzebuje mnie tylko wtedy kiedy musi iść do kibla albo do sklepiku na przerwie lub kiedy potrzebuje 20 gr? nigdy nie nazwę kogoś takiego przyjacielem.
|