 |
justloseit.moblo.pl
nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie w sercu w życiu. i znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem że muszę wstać ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu, w życiu. i znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
nigdy nie dowiesz się, jak bardzo starałam się uśmiechać, kiedy czułam jak w środku rozpadam się na kawałki.
|
|
 |
Jestem odpowiedzialna za to co mówię, nie za to, co zrozumiałeś.
|
|
 |
za dużo wspólnego , żeby nagle żyć osobno .
|
|
 |
będąc kimś innym tracimy swoją wartość. wchodzimy w ogromny, szary tłum ludzi. gubimy się w nim i znikamy. psychika nam mówi, że jesteśmy wyjątkowy, bo jesteśmy tacy sami, a będąc takim samym jak wszyscy, tak naprawdę jesteśmy nikim. jesteśmy nic nieznaczącą kopią drugiego człowieka. żyjemy, bo żyjemy. nikt nas nie zauważa. nie mamy nic swojego. mamy wszystko czyjeś, a to CZYJEŚ jest sztuczne, jest przereklamowane, jest podrobione, bo nie jest nasze. upodabniając się do kogoś, czym jesteśmy jak nie podróbą ? tą cholerną podróbą, w której pozornie nam jest dobrze. powinniśmy być człowiekiem, jakim się urodziliśmy, jakim stworzyli nas rodzice. powinniśmy być SOBĄ. mieć SWOJE poglądy, SWÓJ styl, SWÓJ ulubiony typ muzyki, SWÓJ. charakter, SWÓJ wygląd, SWOJE życie. powinniśmy mieć wszystko SWOJE nie CZYJEŚ.
|
|
 |
czasami jest lepiej, gdy osoba na której nam zależy nie jest w pobliżu, wtedy jakoś lepiej się cierpi.
|
|
 |
jeszcze to sobie wszystko kiedyś poukładam.
|
|
 |
dajcie mi te lata kiedy o godzinie 18 byłam już wykąpana i najedzona Leżąc na łóżku w mojej ulubionej piżamie w miśki, z pluszakiem pod pachą czekałam na dobranockę. A kiedy się już skończyła, mama odprowadzała mnie do swojego pokoju, kładła do łóżka, przykryła kołdrą, dała buziaka w czółko i życzyła mi słodkich snów.
|
|
 |
nienawidzę mówić o tym jak cholernie coś mnie boli, należę do tej zajebistej mniejszości która trzyma większość w sobie do usranej śmierci.
|
|
 |
gdzieś pomiędzy kumplami , a piwem oraz paleniem jestem ja .
|
|
 |
chyba po prostu byłeś za mało ważny. albo może wcale cię nie było.
|
|
 |
chamska ? nie. po prostu szczera. i to Cię boli.
|
|
|
|