|
justlikelove.moblo.pl
codziennie uwodził mnie od nowa. codziennie czułam się tak jakby dopiero zaczynał się o mnie starać. każda randka wyglądała tak jak pierwsza. codziennie odkrywałam w nim
|
|
|
codziennie uwodził mnie od nowa. codziennie czułam się tak, jakby dopiero zaczynał się o mnie starać. każda randka wyglądała tak jak pierwsza. codziennie odkrywałam w nim coś nowego. każde 'kocham Cię' skierowane w moją stronę było coraz mocniejsze. każdy, nawet najmniejszy upominek od niego, miał przeogromną wartość. każdy dotyk był jak ten, kiedy pierwszy raz wsunął rękę pod moją bluzkę.
|
|
|
naiwnie mam nadzieję, że może jednak chodzi mu konkretnie o mnie.
|
|
|
a najgorsze jest to, że my nie mamy złych wspomnień, którymi mogłabym obrzydzić sobie twoją osobę, bo byliśmy na tyle inteligentni, by pracować tylko na te najpiękniejsze.
|
|
|
zatopić się w jego wzroku, jak titanic pójść na dno.
|
|
|
nigdy nie żałuj, że zrobiłaś cokolwiek, jeśli robiąc to, byłaś szczęśliwa.
|
|
|
palę, bo lubię. palę, by pachnieć tobą, bo ty nie rozstawałeś się z papierosem. palę, żeby nie zapomnieć. palę, bo jestem masochistką i lubię, gdy dym wyżera mi serce wspomnieniami.
|
|
|
i co cię może obchodzić to, że byłeś dla mnie całym światem.
|
|
|
to, co kiedyś było najważniejsze, dziś zwyczajnie się nie liczy.
|
|
|
nie liczę zjaranych szlug, wypitych kieliszków, lecz liczę na to, że wrócisz.
|
|
|
a serce zbłądziło między jednym a drugim uderzeniem, zgubiło się między niepoukładanymi uczuciami.
|
|
|
zmienił mnie. mój światopogląd na świat. nauczył tęsknić. tego, że warto czekać, nie zatracać się w litrach alkoholu, sztangach fajek czy ustach przypadkowych kolesi. pokazał mi, jak to jest wykraczać ponad miłość, która boli, nie fizycznie, ale psychicznie. kochać do tego stopnia, że nic nie jest w stanie pozbyć się tego uczucia.
|
|
|
bo są ludzie, dla których robi się znacznie więcej, niż dla pozostałych. od których telefon w środku nocy nie jest niczym złym. to ludzie, którzy nie tylko bawią się z tobą na imprezie, ale zostają też po niej i opiekują się twoim kacem. to ci, którzy znoszą cię w najgorszych stanach, a potem dostają twoją najlepszą część. milczenie z nimi jest ciekawsze, niż rozmowa z kimkolwiek innym.
|
|
|
|