|
nie umiem być sama, bez Ciebie nie ma świata, patrze przez okno i nie widze już niczego, prosze wróć na te osiedla, by sens nadać wszystkiemu.
|
|
|
staram się być bez Ciebie dzielna.
|
|
|
Była dziewczyna. Bardzo zagubiona w uczuciach. I był chłopak. Jej najlepszy przyjaciel. Każdą wolną chwile spędzali razem i razem się śmiali i razem płakali i byli ze sobą bardzo zżyci i związani. Lecz on był niedobry, niegrzeczny, zły.. ona taka podatna na otoczenie, robiła wszystko by być z nim w każdym momencie, uczestniczyć w jego życiu, zaczęła to samo.. Najpierw niewinnie, alkohol, w miare z upływem czasu wciągnęła się w to towarzystwo, stała się taka jak on, nie przeszkadzało jej to, uwielbiała go. Nadszedł dzień, w którym on zrobił coś okropnego, za co musiał zapłacić. Wyjechał i zostawił ją samą. Odciął się i porzucił ją. Swoją przyjaciółkę. A ona? była skłonna zrobić dla niego wszystko, uszczęśliwiać go zawsze i wszędzie.. nie wiedziała, co znaczy świat bez Niego.
|
|
|
kocham to miejsce, ale bez Ciebie jest takie puste..
|
|
|
'podobno uciekamy tylko przed tym, co nas naprawdę przeraża.'
|
|
|
Popatrz w gwiazdy, masz łzy w oczach, płaczesz, krople deszczu za oknem uderzają o parapet.
|
|
|
Ciekawe o czym myślisz teraz,
opuszczam ludzi których kocham, ciężko się pozbierać.
|
|
|
w mojej głowie kłębią się wciąż nowe pomysły, które wykorzystam, choć czasem brak mi tej iskry.
|
|
|
Daj mi przeżyć w miejscu pełnym rozczarowań i szczęścia. Daj mi przeżyć, bo mam sentyment do tego miejsca, wśród dziewczyn, dzieciaków, bloków i rapu, wrogów, skurwysynów, ziomów i dobrych chłopaków.
|
|
|
te same dni, te same sny, cokolwiek robisz..
|
|
|
bo tu liczy się jakość, nie ilość.
|
|
|
[Popatrz tu, spójrz, wszystko jest niby OK
W tym mieście, tak jak wszędzie walą wódę i kokę
Widziałem wiele, ten świat uczy, którą drogę wybrać
Nic się nie zmienia, znam swój cel, chcę ten wyścig wygrać]
|
|
|
|