|
justcrazyx3.moblo.pl
Powieki są po to żeby nie patrzeć jak odchodzisz na zawsze.
|
|
|
Powieki są po to żeby nie patrzeć,
jak odchodzisz na zawsze.
|
|
|
Przypomnij sobie najradośniejszą rzecz w swoim życiu i leć. Leć do Nibylandii razem ze mną. Świat bez problemów czego chcieć więcej!
|
|
|
to że lubie sie najebać do zgonu , uwielbiam dresy i za duże bluzki oraz bluzy , przeklinam jak mało kto i kocham rap nie znaczy że jestem gorsza od ciebie pusta lalo . jestem lepsza bo wiem w chuj więcej od ciebie o życiu , a nie o tym który puder ma ciemniejszy odcień .
|
|
|
kawa stygnie. uczucia gasną. piwo traci gaz. namiętność wietrzeje,
a ludzie zwyczajnie odchodzą.
|
|
|
a gdybyśmy byli gotowi podjąć ryzyko związku, bylibyśmy razem i osobno jednocześnie. chciałabym móc dzielić z Nim wszystkie smutki, i radości, mieć Go przy sobie, kiedy będę potrzebować właśnie Jego obecności, móc się przytulić i usłyszeć, że zawsze będzie przy mnie. tutaj czar pryska, pojawia się odległość. dla mnie mesy i gadu to zdecydowanie za mało, potrzebuję Jego fizycznej obecności.
|
|
|
lubię noc. wtedy wszystko układa się po mojej myśli. tak jak ja chcę i jak sobie wymarzę.
|
|
|
któregoś dnia może mnie nie być. po prostu tak załóż.. przypomnisz mnie sobie ale nie czuj żalu. życie się będzie toczyć i tak pomału, wytrzesz z łez oczy.. mnie nie żałuj.
|
|
|
wielkie sorry, za to, że nie umiem się powstrzymać od śmiechu,kiedy przytulasz laskę, której największym problemem jest złamany tips. zszedłeś na dno. totalne, głębokie dno, frajerze.
|
|
|
Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho - Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?- Wtuliła się w jego szyję - Bardzo. - Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? - Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: -To nie trać.
|
|
|
Boję się dorosłości .
Nie wyobrażam sobie nie rysować pacyfek ani serduszek na znienawidzonych lekcjach,
nie narzekać na to, że jutro klasówka.
|
|
|
Dzięki Tobie uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. A ludzie tak dziwnie się patrzą. Jakby uśmiech był czymś niecodziennym
|
|
|
|