 |
julciovaa.moblo.pl
Jeśli nie spełnią się moje sny uśmiechnę się choćby przez łzy.
|
|
 |
Jeśli nie spełnią się moje sny-uśmiechnę się choćby przez łzy.
|
|
 |
Najpierw czekałam, aż będziesz dostępny. Później czekałam, aż napiszesz. Teraz możesz mnie w dupę pocałować.
|
|
 |
Kochasz go. W porządku. Wszyscy o tym wiedzą, włącznie z nim, a ty się zastanawiasz co masz robić. Nie rób nic. Prędzej czy później zrozumie, że jest szczęściarzem, bo z tylu chłopaków wybrałaś właśnie jego.
|
|
 |
szary wieczór bez opcji na miłość - tak kurwa najlepiej.
|
|
 |
chciałbyś nie raz cofnąć się wstecz, by cały kwas poszedł stąd precz, w życiu byś zmienił nie jedno, Ale czy aby na pewno.
|
|
 |
Patrz, a i tak nic nie zobaczysz bo życie to pusta kartka
|
|
 |
Tak profesjonalnie udawał że mnie kocha,że prawie uwierzyłam..
|
|
 |
Ciekawi mnie jedynie czy nie zastanowiłeś się nad moją nieobecnością, czy mierzyłeś korytarz wzrokiem szukając pośród setek osób właśnie mnie.
|
|
 |
Strasznie mnie wkurza, kiedy wszyscy mówią, że czas leczy rany, a jednocześnie powtarzają, że im dłużej kogoś nie ma, tym bardziej się za tym kimś tęskni.
|
|
 |
w każdej myśli znajduję Ciebie... już nie wiem czy to po prostu mi przejdzie czy wciąż będę na Ciebie czekać. nauczyłeś mnie kochać, ale nauczyłeś mnie też, że potrafisz mnie zdeptać jak zwykłego śmiecia, zaprzepaścić uczucie i po prostu się odciąć. tak bardzo wielki mam do Ciebie żal, że zostawiłeś mnie w tym wszystkim samą, że nie chcesz już walczyć, nie chcesz mnie znać... to okropne, że można tak cierpieć, nie móc uwolnić się od myśli, wspomnień... to wszystko wciąż we mnie jest, nawet nie zdajesz sobie sprawy ile byłabym w stanie oddać żeby móc się do Ciebie przytulić, poczuć Cię choć przez chwilę, tak bardzo chciałabym sobie przypomnieć jak to jest. nie chcę innych ramion, innego głosu i innego uśmiechu. chcę Ciebie, tak jak dawniej. nie chcę nikogo innego.
|
|
 |
Zadziwia mnie Twoja pewność bycia. To, że łapiesz mnie za dłoń, kiedy w ogóle się tego nie spodziewam. Albo, gdy jesteś w stanie wpatrywać się w głębię moich oczu, nawet, gdy nie patrzę w Twoją stronę. Odpowiada Ci takie pełne kontrolowanie zarówno swoich, jak i moich uczuć. Jesteś zadowolony, ze potrafiłeś mnie sobą zachwycić. A ja ? Dziwię się, że nie jestem w stanie od tego uciec. Tkwię w tej nieszczerej relacji, chociaż tak naprawdę nie chcę. Boję się samotności. Jednocześnie nie chcę stać się samotnym wrakiem człowieka. Taka ucieczka, od Ciebie, właśnie do tego by doprowadziła.. Postanawiam zatem okłamywać Cię nadal. Przepraszam.
|
|
 |
Skąd masz wiedzieć kiedy to jest miłość? Kiedy odróżnić te prawdziwe uczucie od tego zwykłego i żałosnego zauroczenia ? Wtedy kiedy nie będziesz już się zastanawiać gdzie on jest bo będziesz to wiedzieć , kiedy nie będziesz płakać w poduszkę dlatego, że nie napisał ci sms na dobranoc. Kiedy będziesz się cieszyć z każdego jego uśmiechu , a kiedy będzie się śmiał poczujesz takie przyjemne uczucie w brzuchu. Kiedy będziesz potrafiła opierdolić go za każde karygodne słowo wypowiedziane w niewłaściwym momencie i będziesz miała to gdzieś czy się obrazi , wiedząc że i tak zaraz cię pocałuje. Kiedy jego życie będzie Twoim , a dzień bez myśli o nim nie będzie wchodził w grę... Kiedy stanie się Twoim powietrzem. Po prostu .
|
|
|
|