Nie dociera do mnie, że ktoś widzi świat inaczej
Wkurwiam się jak na twe zachowanie patrzę
To mój słaby punkt, wczuwam się w Twoją sytuację
I wtedy przeważnie niż Tobie mi zależy bardziej
Mój mocny słaby punkt, nie wiem czym jest odpoczynek
Znów porywa mnie nurt, mam zajętą każdą chwilę
Lubię stres, mało snu, kiedyś bokiem mi to wyjdzie
Dobrze wiem jak to jest, będę chciał nacisnąć replay
Po jednej wpadce skreślam egoistów
Mieli swoją szansę, teraz niech idą w pizdu
To kolejny słaby punkt, nie umiem być jak oni
Przez to czasem tracę grunt, bo Twój los mnie nie pierdoli
To że mówię Tobie o tym, to jest punkt najsłabszy...
|