 |
julciovaa.moblo.pl
z nieznanych przyczyn dzisiaj się nic nie liczy
|
|
 |
z nieznanych przyczyn dzisiaj się nic nie liczy
|
|
 |
już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno
|
|
 |
Jestem świnią, brutalem draniem , ale pozwalasz żebym Cie pocałował , jesteś pełna sprzeczności
|
|
 |
Każda droga w pewnym momencie się rozwidla , wybieramy różne drogi , myśląc że kiedyś się spotkamy widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala , to nic jesteśmy dla siebie stworzeni w końcu się spotkamy.
|
|
 |
Księżyc staje się Słońcem, noc staje się dniem, ponieważ wewnątrz każdej osoby ukrywa się inna, może piękniejsza może bardziej nowa , może Twoja.
|
|
 |
Trzeba bardzo uważać, na to co nas otacza ponieważ czasami, niespodziewanie coś może osłodzić nam życie.
|
|
 |
Są tylko dwa dni o których nie myślę nigdy: wczoraj i jutro.
|
|
 |
bezsenna noc przez cztery godziny słuchałam smutnej muzyki taki mały test. włączyłam nawet kawałek, który najbardziej kojarzył mi się z Tobą. i wiesz co? nic, kompletnienic. nie poczułam żadnej emocji tak jest już od ponad dwóch miesięcy. po raz pierwszy w życiu czuję się tak bardzo wolna. leżałam w łóżku, ze słuchawkami w uszach, i uśmiechałam się jak głupia nie potrafiłam o Tobie myśleć. nawet nienawiść do Ciebie mi przeszła. zrozumiałam w końcu się uwolniłam.
|
|
 |
Nie zdawałam sobie sprawy że tak sprawy się potoczą. On osoba, którą chce. Inteligentny, kochany, troskliwy spontaniczny, z pięknym śmiechem, całował mnie. Tak ten chłopak ślicznie wyglądający. Zakochałam się. Cholera ile jeszcze? Nie chce być kimś kto jest tylko pionkiem w czyjejś grze, ale& Ale przecież on też mniepragnie. W niczyich oczach nie widziałam takiego błysku. Nikt nie jarał się moim uśmiechem, nikt nie jarał się tak moimi oczami jak On. Jest problem. Tylko przejazdem jest w moim mieście. Cholera nikt mnie nie pragnął jak on. Nikt, żaden frajer nie rozpłakał się ,dlatego że musi ode mnie odejść. Wróci. Wiem to. Już nie długo. Mam nadzieję, że słowa które powiedział nie były rzucone na wiatr. Kocham, znów. Chce go. Kurwajak żadnego innego. Tego chłopaka pachnącego orbitka dla dzieci. Taki był do schrupania. To ten, który właśnie mnie obejmował. Czułam bezpieczeństwo. Chce mi się płakać. TĘSKNIĘ jak nigdy dotąd.
|
|
 |
A gdy On jest w pobliżu moje serce wali jak oszalałe.
|
|
 |
Czego potrzebuję? Ciebie. Tak. Ciebie potrzebuję, jak nikogo innego na tym zróżnicowanym świecie.
|
|
 |
Niby miłość zwalcza się kolejną miłością, uczucie do chłopaka kolejnym chłopakiem, ale co z tego skoro nie potrafię znaleźć osoby zastępującej utraconą?
|
|
|
|