|
judytaa.moblo.pl
Ja wiem że to ćwok i tak dalej w ogóle ale co ja poradzę jak go widzę to aż mi się wilgotno robi pod pachą...
|
|
|
Ja wiem, że to ćwok i tak dalej, w ogóle ale co ja poradzę, jak go widzę to aż mi się wilgotno robi pod pachą...
|
|
|
Żaba jest żabą i żabą pozostanie. Owszem, kilka etapów rozwoju przechodzi, ale od kijanki do monarchii daleko. Odarte ze złudzeń, musimy spojrzeć prawdzie w oczy i porzucić całowanie zimnokrwistych.
|
|
|
Z braciszkiem miałam kłopot – chętnie bym go wyprowadziła do lasu i tam zostawiła na zawsze. Zapakowała do chaty na kurzej nóżce. Zamieniła w jelonka. Oddała Królowej Śniegu. Zjadła. Potem bym go uratowała i przyprowadziła z powrotem. Stałabym się bohaterką rodzinną i wtedy kochaliby mnie bardziej.
|
|
|
Do mężczyzny powinien być dołączony tłumacz, który by nam tłumaczył, co mężczyzna ma na myśli. Do każdego w dodatku osobny, niepowtarzalny, żadne tam ogólniki – ty z Marsa, ja z Wenus. Który by objaśniał, na przykład, co to znaczy, kiedy on milczy.
|
|
|
Czyżby zapomniała, że oni wszyscy są tacy sami? Inny... W życiu nie widziałam innego mężczyzny. To znaczy różnią się, oczywiście zewnętrznie – i też tylko trochę – od... na przykład od prezydenta. I to też niektórzy.(...) Ustrzeż mnie, Panie, od mężczyzny, o którym pomyślę, że jest inny.
|
|
|
I okazało się, że obrazki z przeszłości nas, kobiety, ścigają. Bajeczki, jakimi byłyśmy karmione. Dziewczynka pochyla się nad żabą i całuje ją w pyszczysko? I wszystko jest lepiej? To wieczne marzenie i iluzja spowodowały wyraźny podział. [...] iluzją oczywiście nie jest młoda dziewczyna nachylająca się wdzięcznie nad ropuchem. Iluzją jest dalszy ciąg. Całowanie żaby ma nam, kobietom, uświadomić, że warto. Warto szukać żab (czy innych straszydeł), bo jeśli będziemy wytrwałe, w końcu z jakiejś żaby wyskoczy królewicz.
|
|
|
Chciałabym mieć taki charakter, żeby jeśli ktoś mi przyśle kiedyś gówno końskie w paczce, nie krzyknąć z odrazy, tylko się ucieszyć, że konik tu był.
|
|
|
- Drzewa umierają, stojąc, siadaj, mamo.
|
|
|
W kwestii zasadniczej - nie wiem, ile razy człowiek, czyli kobieta, może zaczynać życie od nowa. Jeśli o mnie chodzi, robię to teraz poniekąd nałogowo. Bez przerwy. Nie wiem, dlaczego akurat na mnie padło. I nigdy się nie dowiem. Widać coś robię źle, bo normalni ludzie żyją normalnie.
|
|
|
Może zamiast przygotowywać się do życia, warto troszkę pożyć?
|
|
|
Do dziś nie opracowałam testu, który by mi pozwolił sprawdzić, co mnie czeka. Zanim oczywiście wdepnę w uzależnienie od niego. Które oczywiście kończy się tragicznie, bo moja miłość ma go uleczyć. Nie ulecza, a ja liżę rany w samotności.
|
|
|
Mężczyzna, jeśli nie jest w stanie wykrzesać z siebie niczego, na czym pani zależy - niech sobie idzie.!
|
|
|
|