|
judytaa.moblo.pl
Kim dla mnie jesteś? Drogowskazem na drodze do tęczy. Przewodnikiem który prowadzi na drugi brzeg. Szafirowym diamentem którego nie chcę wypuścić z uścisku swoich
|
|
|
Kim dla mnie jesteś?
Drogowskazem na drodze do tęczy.
Przewodnikiem, który prowadzi na drugi brzeg.
Szafirowym diamentem, którego
nie chcę wypuścić z uścisku swoich dłoni.
Dodajesz mi sił, kiedy sama nie potrafię się wzbić.
Jesteś - a to znaczy dla mnie więcej
niż wszystkie Skarby tego świata...
|
|
|
fałszywy przyjaciel: nazywa twoich rodziców pan/pani
prawdziwy przyjaciel: nazywa twoich rodziców mamo/tato
fałszywy przyjaciel: nigdy nie widział jak płaczesz
prawdziwy przyjaciel: płacze razem z tobą
fałszywy przyjaciel: pożycza twoje rzeczy i po chwili oddaje
prawdziwy przyjaciel: pożycza twoje rzeczy i zapomina, że wogóle są twoje
|
|
|
fałszywy przyjaciel: wie o tobie parę rzeczy
prawdziwy przyjaciel: mógłby napisać o tobie książkę z twoimi dokładnymi cytatami
fałszywy przyjaciel: zostawi cię,jeśli zrobi to rzeszta
prawdziwy przyjaciel: skopie reszcie tyłki za zostawienie cię
__________________
|
|
|
Jeśli któregoś dnia poczujesz,że chce Ci się płakać... Zadzwoń do mnie... Nie obiecuje,że Cię rozbawie.ale mogę płakać z Tobą...Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec,nie bój się do mnie zadzwonić...Nie obiecuje,że Cię zatrzymam,ale mogę pobiec z Tobą...Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciała nikogo słuchać...Zadzwoń do mnie.Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho...Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze...Przybiegnij do mnie szybko.Mogę Cię wtedy potrzebować...
|
|
|
U mnie zawsze możesz liczyć na:
GŁOWĘ do pięknych wspomnień
USZY, aby się wsłuchiwać w to ,co mówisz
RAMIONA, aby Cię wspierać
STOPY, które za Tobą pójdą na koniec świata
wiele SERCA
RĘCE, aby Cię mocno uściskać
Bo jesteś moim przyjacielem
|
|
|
W czasie przerwy w bitwie pewien żołnierz przyszedł do oficera z prośbą o pozwolenie na przyniesienie z pola bitwy swojego przyjaciela. " Odmawiam", rzekł oficer. " Nie chce, żebyś ryzykował życie dla człowieka, który prawdopodobnie już nie żyje". Żołnierz odszedł, aby wrócić po godzinie śmiertelnie ranny niosąc ciało swego przyjaciela. Oficer wpadł we wściekłość. " Mówiłem ci, że nie żyje. Teraz straciłem was obu. Powiedz, czy warto było iść, by przynieść ciało?" Umierający odrzekł: "O tak. Gdy do niego dotarłem, żył jeszcze. I powiedział do mnie: "Jack, wiedziałem, że przyjdziesz."
|
|
|
A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę-Co wtedy?
-Nic wielkiego-zapewnił go Puchatek-posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.
|
|
|
Przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg...Którzy przed podróżą mówią Ci "Uważaj na siebie" którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie../ania995:**
|
|
|
Przyjaciel, nadal wierzy w Ciebie choć już nikt inny nie wierzy, łącznie z Tobą samym, słucha, chociaż słuchał to już wiele razy, jest przy Tobie gdy Ci się nie układa i nigdy nie mówi: 'A nie mówiłem' ? Pomaga Ci pozbierać i skleić to, co stłukłeś...
|
|
|
Przebacz mi
Nie potrafię
Zostać sam
|
|
|
Dobrze wiem
Jaką drogą
Dojść do gwiazd
W jakiś dzień
Popłyniemy niebem
Tak czy tak
Tylko tej
Dawnej drogi
Nie znam nie
Pomóż mi
Uchyl znowu drzwi
|
|
|
Dla ciebie krawat włoży Yeti
Z wrażania runie chiński mur
Ożyje nawet Morze Martwe
Wyleci z pracy anioł stróż
|
|
|
|