|
jeszczezamnazatesknisz.moblo.pl
najgorsze jest to że przez to wszystko go stracę.. stracę przyjaciela..
|
|
|
najgorsze jest to, że przez to wszystko go stracę.. stracę przyjaciela..
|
|
|
przez swoją głupotę straci nie dość, że chłopaka, to jeszcze przyjaciela..
|
|
|
najbardziej przeraża mnie myśl, że gdyby coś ci się stało, to tęskniłabym za przyjacielem, nie za chłopakiem..
|
|
|
jesteś idiotką, cholerną idiotką, która nie potrafi docenić tego co ma i ciągle chce czegoś innego, która nie potrafi kochać kogoś kto kocha ją! jesteś idiotką, idiotką, wiesz to?!- krzyczała ze łzami w oczach do lusterka..
|
|
|
a teraz usiądę przed komputerem i jedząc chipsy będę oglądać "przyjaciół" i przynajmniej przez te dwadzieścia zjebanych minut nic mnie nie będzie obchodzić...
|
|
|
są z tobą pomimo tego jak głupio się czasem zachowujesz i jak wielkie błędy popełniasz, oni potrafią cię pocieszyć, przywołać do porządku i wywołać wybuch śmiechu pomimo łez w oczach.. to oni są najlepsi.. dla Kamilki
|
|
|
-a teraz pomyśl.. wyobraź sobie, że potrącił go samochód, jest teraz w szpitalu i może nie przeżyć.. co czujesz? -... -co czujesz? -stratę przyjaciela..? -no właśnie.. przyjaciela..
|
|
|
-zastanów się.. za kogo ty go uważasz? za chłopaka, przyjaciela, kumpla, kolegę ze szkoły? -najgorsze jest chyba to, że za przyjaciela..
|
|
|
nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo boli ją to, że mogłaby go stracić.. a jeszcze bardziej boli ją to, że ona ma na myśli jego jako przyjaciela.. nie jako chłopaka..
|
|
|
czuła się koszmarnie. z pustką w głowie usiadła na parapecie z gorącą herbatą w ręku i pustym wzrokiem patrzyła w gwiazdy. po chwili dostała esemesa o treści "kocham cię". wiedziała, że on nawet nie zdawał sobie sprawy jak bardzo ją rani tą miłością. ranił ją bo ona nie wiedziała, czy nadal to odwzajemnia...
|
|
|
z każdym kolejnym dniem, będziesz prosił Boga by ona była mną./ zozolandia
|
|
|
Stoję tu, patrzycie na mnie, za każdym razem staram się powiedzieć coś ważnego dla siebie, dla świata, może dla nikogo, lecz nie proś mnie, bym się zamknął. Mówię co mnie boli, nie zaciskam zębów, może to i nic nie zmieni, ale mam to gdzieś. Nie miej do mnie pretensji, że nie mogę milczeć. Kiedy widzę co się wyrabia na tej Ziemi. /czyjeś
|
|
|
|