 |
jebsiemisiek.moblo.pl
NIE KURWA NIE BĘDĘ UDAWAŁA ŻE JESY OK. NIE MAM SIŁY. SORRY MOBLOWICZKI ALE ODCHODZE BO KURWA NIE OGARNIAM TEGO SYFU KURWA DZIEN W DZIEN PŁACZE I PRZEZ TEGO SAMEGO DEBIL
|
|
 |
|
NIE KURWA NIE BĘDĘ UDAWAŁA ŻE JESY OK. NIE MAM SIŁY. SORRY MOBLOWICZKI ALE ODCHODZE, BO KURWA NIE OGARNIAM TEGO SYFU, KURWA DZIEN W DZIEN PŁACZE I PRZEZ TEGO SAMEGO DEBILA ! SORRY JUŻ NIE DAJE RADY. WRÓCE KIEDYŚ. PA :* /jebsiemisiek
|
|
|
|
I pomyśleć, że jarało mnie to jak patrzyłeś w moim kierunku, jak cieszyłam się, że powiedziałeś mi "Cześc.". Ale nie. Ty po prostu bawiłeś się moimi uczuciami, za moimi plecami śmiałes się ze mnie. /zgwalconytrampek
|
|
|
|
Chciałam z czegoś więcej, coś w stylu miłości, ale w chwili obecnej byłabym cholernie szczęśliwa gdybyś chociaż się ze mną przespał. /jebsiemisiek♥
|
|
|
|
hmm. debilu ja Cię kocham ! /jebsiemisiek♥
|
|
|
|
pisaliśmy już trochę, miałam pytania od przyjaciółek, zemu z nim nie jestem, odpowiadałam że on nie chce, kocha mnie ale nie wiem czy chciał by bo mnie unika, pisał mi że mnie kocha prawie codziennie. codziennie się patrzył i to na każdej przerwie, z wzajemnością oczywiście. na poczatku pisał że możemy spróbować, no to próbowałam do tego dążyć ale jednakk jakoś nic. później powiedział mi że ma ważniejsze rzeczy do popisania ze swoją byłą niż ze mną, żebym nie pisała, zabolało mnie to ponieważ narobił nadziei na coś więcej a tu nic. ale cóż, widocznie nie jestem w jego typie, nie przeszkadza mi jego wiek i wzrost, żadnej by nie przeszkadzało jak by go naprawde kochała, ja go kocham naprawde. nie odkochałam się przez 3 lata to i nie odkocham się przez następne trzy lata. ale nie żałuje on jest tym jedynym ! to wiem. [cz.2] /jebsmisiek♥
|
|
|
|
zaczeło się w wakacje ponad 3 lata temu, koleżanka poleciła mmi nr do swojego sąsiada a zarazem kuzyna, no to pisaliśmy.. mineło coś pare tygodni no i była szkoła, zaczełam częściej się patrzeć uśmiechł się i wgl, czułam motylki i wgl, coraz częściej przebywałam u niej żeby więcej czasy spędzać na patrzeniu się na niego. i tak mjały dni z dnia na dzień większa miłość do niego, sam robił na to nadzieje, już raz było, drugi raz weszłąm do tej samej rzeki ale to nic, chciałam. już na trzeci nie dało rady, skończyła się nasza znajomość. po dwóch latach napisał, nie powiem że przestałam go kochać czy coś, bo tak nie było. No i teraz wsyzstko od poczatku się zaczeło, pisanie, mówienie sobie cześć, patrzenie i uśmiechanie się. [cz.1] /jebsiemisiek♥
|
|
|
|
Pokaż komentarze (2)