mój sens życia nie polega na tym żeby biegać za nim jak obłąkana, żeby cały czas do niego pisać jak bardzo mi zależy, ile dla mnie znaczy. Nie chce żeby patrzył na mnie za każdym razem kiedy przechodze, nie zalezy mi na tym żeby mówił do mnie to żałosne "siema" , mi poprostu wystarczy jego zdjęcie, dwie wódki, i 4 paczki fajek. Tym się żywie na codzień. /jebsiemisiek♥
|