 |
jebsiemisiek.moblo.pl
no boli
|
|
 |
|
alkohol? w maksymalnie skromnych ilościach. fajki? kilka razy w dotychczasowym życiu. żadnych innych środków, nigdy, pod żadnym pozorem. wiesz? cholernie mi dobrze z faktem, że nie będąc pod wpływem żadnych używek mogę cieszyć się właściwie każdą chwilą jaką daje mi los. ganiam po boisku za piłką, non stop napawam się świeżym powietrzem czy to na rolkach, czy przy nakurwianiu na rowerze. jeśli zobaczysz mnie kiedyś zwijającą się na ziemi, pamiętaj, że to tylko efekt śmiechu, a co za tym idzie genialnych znajomych i czerpania maksimum z życia. najebałam się, ta. szczęściem. /zakochanawnimx3
|
|
|
|
Wystarczyło jedno spojrzenie w jego zielone oczy a wszystko było już wiadome, wiedziała że może on by coś zrobił z jej złamanym sercem. Owładną jej umysłem, jej sercem. Od spotkania mineło zaledwie 3 godziny a ona już potrafiła go zamieścić w kawałku swojego zniszczonego serca.Od spotkania planowali nawet razem urodzinową impreze, Ona chce go jeszcze raz zobaczyć. Przebyć z nim chociaż te pare minut. popatrzeć na jego roześmiany uśmiech. chociaż raz chciała zobaczyć jak to jest zakochać się od pierwszego wejrzenia w chłopaku którego się prawie nie zna. /jebsiemisiek♥
|
|
|
|
Poznała go przypadkiem, na ulicy. Szła pisząc SMS na telefonie, a On szedł słuchając muzyke na telefonie z założonym kapturem. Wpadli na siebie, był wyższy od niej o parenaście centymetrów, niechcący walneła się w jego łokiec, ona niechcący kopneła go miedzy nogami myśląc , że ktoś chce coś jej zrobić.Zaczeła się śmiać w niebo głosy a jednocześnie go przepraszać za ten ból który mu dała. Uśmiechnął się do niej mówiąc że nic mu się nie stało, spytał się jej o jej głowę czy ją nie boli, zaprzeczyła, powiedziała że wszystko w porządku. Patrzyli w siebie zapatrzeni jak by byli dla siebie kimś ważnym, jak by znali się od dawna. Niestety przeszkodził im telefon, dzwonił do neigo kolega, musiał już iść, lecz cały czas się odwracał, cały czas zaglądał za nią. Wodził wzrokiem . Codziennie przechodził tamtędy ale nigdy już jej nie zobaczył a miał wielką nadzieje na jeszcze jedno spotkanie. /jebsiemisiek♥
|
|
|
|
Mieszkali razem w malutkim przytulnym domku, bardzo się kochali. Planowali dziecko, chcieli być szczęśliwymi rodzicami. Chcieli mieć jedną pociechę w domu by ludzie zobaczyli jak bardzo można być szczęśliwym. Co noc próbowali coś z tym zrobić. Pewnego dnia Ona poszła do lekarza, zrobiła badania. Wykazały że nie może mieć dzieci. Bardzo się o to razem starali ale to było na nic. Bała się że On odejdzie poonieważ On chciał bardzo potomka. Bała się że ją zostawi, bała się mu o tym powiedzieć. Musiała. Odwazyła się, powiedziała że nie może mieć dzieci, przytulił ją bardzo mocno, i powiedział nie martw się , damy rade. /jebsiemisiek♥
|
|
|
|
Wiedziała co będzie kiedy powie mu że już go nie kocha, wiedziała że będzie jeszcze gorzej. Zaczną się wieczne kłótnie, krzyki na cały dom, czasami On ją może uderzyć,mogł by ją nawet pobić. W prawdzie był do tego zdolny, nie jedną tak potraktował, dlatego bała się, musiała żyć cały czas w s
strachu, i kłamać że go kocha. Jednak nie chciała z nim mieć nic wspólnego, lecz strach nie pozwalał jej odejść,. nie potrafiła mu się sprzeciwić. Nie potrafiła powiedzieć stanowczo NIE ! Słuchała się jego jak taty kiedy miała 4 latka, jedyne co mogła zrobić to zostać z nim dopóki ona mu się nie znudzi.
/jebsiemisek
|
|
|
|
Szła wolno przez rynek z słuchawkami w uszach. Nie myślała o otaczającym ją świecie, chciała tylko przejść koło tego miejsca nie rozglądając się wokoło żeby czasami nie spotkała jego. Przeżyła na małym murku na rynku strasznie dużo czasu z nim w roli głównej. Usiadła na chwile na ławce, chwile po tym poczuła czyjąś rękę na swoim kolanie, wyciągneła słuchawki z uszów, i spojrzała na tego kogoś, to był On, zadużyła się w jego oczach, On w jej też. Przez 5 m,inut wpatrywali się w siebie jak 3 miesiące temu przed rozstaniem. Przytulił ją mocno i powiedział "kocham Cię dalej, nie potrafię zapomnieć, wybacz!" Z dumą pocałowała w usta z nadzieją że teraz będzie wszystko dobrze". Pocałował ją w czoło i poszli przed siebie. Razem i tą samą drogą. /jebsiemisiek ♥
|
|
|
|
Dodaj komentarz