|
jarajsiemnax33.moblo.pl
Przepraszam że wstając każdego dnia myślałam o Tobie. Przepraszam że wieczorami płakałam za Tobą. Przepraszam że układałam sobie z Tobą życie. Przepraszam że się z
|
|
|
Przepraszam, że wstając każdego dnia myślałam o Tobie. Przepraszam, że wieczorami płakałam za Tobą. Przepraszam, że układałam sobie z Tobą życie. Przepraszam, że się z Tobą spotykałam i pozwoliłam sobą bawić. Przepraszam, że mnie poznałeś. Przepraszam za "kocham" wypowiedziane w duchu. Przepraszam za nieprzespane noce. Przepraszam, że uwierzyłam w Twoje obietnice, komplementy. Przepraszam, ale już mnie nie rań...
|
|
|
zabierz wszystko to, co dałeś. chcę zapomnieć, że istniałeś.
|
|
|
miłość nie kończy się na zerwaniu, telefonie do przyjaciółki, rzuceniem krótkiego 'zerwałam z tym idiotą', choć właśnie to On zakończył związek. tak wygląda zakończenie zabawy, nie czegoś, co dawało niepowstrzymaną radość i przyspieszało kilkakrotnie prędkość jaką biło serce. miłość dobiegając kresu daje o sobie znać najbardziej, bo choć najchętniej wyszłabyś do ludzi, na ognisko, zakupy, spacer, cokolwiek - nie możesz się ruszyć. leżysz z twarzą wbitą w poduszkę mocząc ją łzami, a Twoje serce wrzucając wsteczny zabija Cię od środka wspomnieniem każdej z pięknych chwil, które jeszcze do niedawna były tak jawną rzeczywistością.
|
|
|
wszyscy Cię pocieszają, ale tak naprawdę to z wszystkim zostałaś sama. nikt przecież nie popłacze za Ciebie, nie będzie czytał wiadomości, przeglądał zdjęć, tęsknił za tym co było. mówią, że będzie dobrze bo to nie ich problem, a Ty jesteś ze złamanym sercem.
|
|
|
Kiedy ochodził z mojego życia każdego dnia czułam większy ból.. zadawałam sobie jedno pytanie: ''na chuj sie pojawił w moim życiu skoro później odszedł?''
|
|
|
I siedząc w oknie, patrząc w gwiazdy, w tą pustą ulice zrozumiałam, że chciałabym znów usłyszeć dźwięk sms'a.. od Ciebie
|
|
|
Miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice a jej ręce drżały jak nigdy dotąd, stanęła w deszczu na środki ulicy i zaczęła krzyczeć, że miłości nie ma. ówcześnie czytając sms' a, zakończającego jej związek.
|
|
|
Uwielbiała, gdy przepuszczał ją w drzwiach. Ubóstwiała noszenie jego bluz. Wkurzała się, gdy zasypiał podczas pisania sms'ów. Śmiała się z jego opowieści, jak za bardzo wczuwał się w rolę. Lubiła prowadzić z nim wielogodzinne rozmowy. Kochała Jego zapach. Irytowała się, gdy ją poprawiał. Przepadała za patrzeniem w jego niebieskie oczy. Po prostu uwielbiała kiedy był...
|
|
|
najgorzej jest wtedy, kiedy o tym nie myślimy i nagle wszystko wraca i znów boli, kiedy bierzemy oddech
|
|
|
Tak długo, jak był przy mnie, jak tulił mnie do siebie, byłam gotowa stawić czoła każdemu i wszystkiemu
|
|
|
Niedługo wstanie kolejny dzien, a ja nadal zyje starymi wspomnieniami, mysle nad tym `co by bylo gdyby` i przyzwyczajam sie do zycia bez Niego .. Bo o swoje trzeba walczyć, choćby nie wiadomo jak beznadziejny jest to przypadek
|
|
|
to nie jest tak, że ja już nie pamiętam. pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
|
|