|
jakwisienkanatorcie.moblo.pl
Opiekuńczość mężczyzny wyzwala we mnie wielkie wzruszenie które bardzo łatwo zamienia się w zauroczenie. Nie daj Boże odda mi on swój sweter czapkę na uszy naciągnie
|
|
|
"Opiekuńczość mężczyzny wyzwala we mnie wielkie wzruszenie, które bardzo łatwo zamienia się w zauroczenie. Nie daj Boże odda mi on swój sweter, czapkę na uszy naciągnie, dłonie w dłoni ogrzeje! Nie daj Boże się zatroska, czy aby jadłam śniadanie, albo się bólem głowy zatrwoży! O, wtedy przepadłam!"
|
|
|
"W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
|
|
|
"Czasami jest tak, że spotkasz kogoś przez przypadek i ledwie muśniesz go dłonią, a potem o tym jednym krótkim dotyku nie możesz zapomnieć i czujesz na opuszkach palców tęsknotę taką, jaką byś czuł całym ciałem, więc przypominasz sobie tę sekundę na dziesiątki sposobów, w myślach odtwarzasz ten krótki gest po wielokroć, zupełnie jakby to były zastygłe kadry w filmach animowanych, którym suma martwych punktów nadaje życie."
|
|
|
"Chciałabym, żeby mnie tak złapał i przytrzymał i powiedział mi, żebym przestała wariować, bo przy mnie będzie. Chciałabym, żeby nie uciekał, bo wiem, że chciałby zostać."
|
|
|
"(...) nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej..."
|
|
|
"Teraz nie chce już „chyba z kimś chodzić". Nie chce 'być z kimś w pewnym sensie'. Nie chce poświęcać mnóstwa energii na tłumienie wszystkich uczuć tylko po to, żeby sprawiać wrażenie niezaangażowanej. Chce być z kimś naprawdę. Chce sypiać z kimś i wiedzieć, że znowu się z nim zobaczę, bo dowiódł, że jest godny zaufania i honorowy -i zależy mu na mnie. Jasne, że na początku trzeba ostrożnie decydować, ile chce się z siebie dać. Tylko że ta ostrożność nie ma na celu zapewnienia większego komfortu mężczyznom; powinna brać się z tego, że jesteś delikatną i wrażliwą istotą, która musi rozważnie i świadomie decydować, kogo obdarzy uczuciem."
|
|
|
musi pani trochę zobojętnieć, uzbroić się psychicznie przeciwko zbyt silnym uczuciom...
|
|
|
byłeś, tu, w tej samej przestrzeni, w mojej prywatnej przestrzeni....
|
|
|
Niepotrzebnie powiedziała, co myśli. Nigdy nic dobrego nie wynika z tego, że ujawniasz swoje myśli.
|
|
|
O nie myśl, że nie chcę, czy jestem za słaba... zaczepić mi Ciebie, no wiesz, nie wypada...
|
|
|
"Coś mi to robi...Lecz jeszcze nie wiem co. Tak mrowi po plecach jak prąd. Próbuję nazwać uczucie - robię błąd. Jedyna prawda uciekła do twoich rąk..."
|
|
|
Wiesz.. tak już jest i tego nie zmienisz. Każda jego część wierzy, że to docenisz. :3
|
|
|
|