|
jachcenajamaice94.moblo.pl
To że często klnę wyzywam tupię nogami krzyczę strzelam focha. To powinno ci uświadomić jak bardzo Cię kochaam. Ej przecież nie przejmuje się byle kim..
|
|
|
` To , że często klnę , wyzywam, tupię nogami, krzyczę , strzelam focha. To powinno ci uświadomić jak bardzo Cię kochaam. Ej przecież nie przejmuje się byle kim..
|
|
|
` Tak, kurwa, czuję się jakbym miała 65 lat... Nic mi się nie chce, energia kompletnie wygasła. Ciągle śpiąca, jak przyćpana błądzę w marzeniach, odcinając się od rzeczywistości.
|
|
|
` Głośniki na maksa. Chcę zagłuszyć te myśli,przez które nawet ciężko mi oddychać. mogłaś mu powiedzieć , że go kochasz , podła egoistko .
|
|
|
Cieszę się kiedy mnie obgadujesz. To miłe, że jesteś tak żywo zainteresowan moją osobą, że musisz się tym z kimś podzielić, szmato.
|
|
|
` Zajebiście trudno zrozumieć fakt, że tak bardzo Ci zależało i nagle przestało.
|
|
|
` Pogubiliśmy się w tym wszystkim, zauważyłeś?
|
|
|
nie jesteś jakiś super fajny. nie myślę o tobie 24h na dobę. i nawet nie jaram się tobą, gdy cię widzę. ale masz w sobie coś, co sprawia, że chcę chodzić do miejsc, gdzie 'przez przypadek' mogłabym cię spotkać.
|
|
|
` a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że nigdy nic do mnie nie czułeś. no dajesz .
|
|
|
` A On nie ma pojęcia ilu chłopakom dała kosza z Jego powodu . A to wszystko przez tą cholerną słabość do Niego i głupią nadzieję że coś z tego będzie.
|
|
|
` Papieros zabrany cichaczem od tatusia. Dwa łyki wódki żołądkowej gorzkiej znaleziony w lodówce. I zimny desperados kupiony zeszłej nocy w barze. I to wszystko tylko po to żeby zapomnieć. Zapomnieć, że wciąż ranie bliskie mi osoby. A mnie ranisz Ty. Cały czas.
|
|
|
` Mam już dość tych pozdrowień, kilkanaście razy dziEnnie. Sms-ów typu: "Cześć co porabiasz?" Tego, że zapominam. Mam dosyć tego "dystansu" do mnie. Tego, że musze wychodzić na dwór. Że codziennie rano musze podnieść tyłek z łóżka, ubrać się i tak dalej funkcjonować. Mam już dość tego pierdolenia przez telefon bez sensu. Mam Już dość tego że się tak cholernie nudzę, że prawie po ścianach chodze. Już mam dość że za niedługo musze iść do tego przytułku dla obłąkanych zwany szkołą. Poprostu mam teraz gorsze dni. Nie chcę pocieszania, wyciągania mnie gdziekolwiek. Chcę poprostu się dobrze bawić. Taki zwyky, najnormalniejszy spontan. ;)
|
|
|
` lubiłam stawać na palcach, trzymać ręce w twoich kieszeniach i bawić sie troczkami od kaptura. tak bardzo się denerwowałeś gdy to robiłam, ale wiesz co.? wyglądałeś wtedy tak słodko.
|
|
|
|