Wchodzę do pokoju, siadam na łóżku i nagle czuję twój zapach który rozprzestrzenia się po całym pokoju cicho szepcze do siebie kochanie proszę wróć zła spływa po policzku na twoją bluzę, co raz głośniej krzyczę żebyś była tu znowu ale nikt nie słucha mnie przecież nikogo nie ma ja sam w tych czterech ścianach, uświadamiam sobie że przecież już nigdy nie wrócisz bo odeszłaś nie sprawiedliwie na tamten świat. /ja_nie_dupek_suko
|