|
iwantcandy.moblo.pl
moje hobby? kolekcjonerstwo. zbieram frajerów. tych dotkliwie raniących. jesteś wśród nich. zadowolony?
|
|
|
moje hobby? kolekcjonerstwo. zbieram frajerów. tych dotkliwie raniących. jesteś wśród nich. zadowolony?
|
|
|
I znów nic, zero kontaktu, na zmianę, raz Ty raz ja, na zmianę kasujemy wszystko związane ze sobą.
|
|
|
mam dość Twoich głupich zabaw w chowanego. pokaż się i powiedz, że nic już do mnie nie czujesz.
|
|
|
nikt nie lubi, gdy konczy sie tak.
|
|
|
Do śmiechu trzeba mieć przecież powód , tak samo jak do łez.
Ja nie widziałam żadnego .
|
|
|
Bo my - kobiety, za bardzo się angażujemy we wszystko i wierzymy w ich słowa - zwłaszcza gdy pięknie mówią.
|
|
|
chciałabym móc uspokajać Cie kiedy szalejesz ze złosci, smiać sie z Tóbą gdy wszystko swietnie sie uukłada, wygrzewac sie w promykach wiosennego słonca, spacerowac po parku w zupelnej ciszy. chciałabym wiedziec, ze jestes dla mnie, ze jestem dla Ciebie najwazniejsza. chciałaby, chciała..
|
|
|
Że miłość odczuwa się najbardziej. Że dalej tak mi na tobie zależy. Coś we mnie kocha coś w Tobie.
|
|
|
nie lubię już tańczyć na stole kiedy Ciebie na ma, nie ma mnie kto złapać.wróć już, schowaj mnie w swoich dużych dłoniach, przywróć właściwy rytm mojej krwi.Wróć.
|
|
|
By go nie stracić, robiłam wszystko co chciał. Najwidoczniej nie potrzebnie.
|
|
|
był powodem do mojego codziennego wstawania z łóżka. to na jego widok, moje serce zamieniało się w wirującą pralkę. to on, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. to właśnie, on był autorem każdego mojego uśmiechu. to dzięki niemu, potrafiłam doceniać, to co miałam. był całym, moim szczęściem. wszystkim, tym co miałam. pisząc, to z pewnej perspektywy czasowej, z uśmiechem na twarzy, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.
|
|
|
i mało snu, mało konstruktywnych wniosków, za to dużo Ciebie i dużo słów, dotyków, smaków i spojrzeń. wiosny dużo.
|
|
|
|