|
Tutaj zwykła codzienność to nie fabryka snów.
|
|
|
Chwila gdy bezdech tworzy jedność ze słabnącym tętnem.
|
|
|
Ciemność nastała, nie doczekasz kolejnego wersu
To jak ożenek ze śmiercią na wiszącym kobiercu
To w sercu gra mi i nikt tego powstrzymać nie zdoła
Bo zaciskam się na krtani niczym pierdolony boa
Więc zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim
Bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim.
|
|
|
Ludzie nas nie zrozumieją , ludzie są okrutni...
|
|
|
W jego sercu płoną ogień .
|
|
|
Mogłaś ze mną pójść , przez mój rap . ♥
|
|
|
Chyba , że gdzieś tam w głębi , wiesz , że chcesz..Wtedy walcz..
|
|
|
Wystarczy jedno słowo żeby popłynęły łzy , a potem brakuje tysiąca słów , by pojawił się uśmiech .
|
|
|
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałem o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
|
W każdym z nas jest ktoś kogo nie znamy , przemawia do nas i tłumaczy , że widzi nas zupełnie inaczej , niż my - siebie .
|
|
|
Wracam po wojnie z samym sobą , może gdy będę w końcu w domu znów coś stworzę , dziś wracam do Ciebie , już jestem w drodze więc zostaw wszystko i przyjdź na dworzec .
|
|
|
budzi się raz do roku żeby wyjść na miasto ,znasz go nie od dziś, to przecież gwiazdor.światła gasną, świat już zasnął,a on wyszedł na żer żeby mordować z pasją.pod maską dobroczyńcy kryje się szaleniec,diabeł w ludzkiej skórze z uśpionym sumieniem.
|
|
|
|