|
itincludemewhisper.moblo.pl
słoneczny pocałunek w samo południe.
|
|
|
słoneczny pocałunek w samo południe.
|
|
|
widziałeś w jej oczach niewinność i ofiarną miłość.
widziałeś, że jesteś fundamentem jej życia.
skrzywdziłeś ją jednak nie czynem, a słowem.
|
|
|
mogłaby poczuć palce przesuwające się po wgłębieniu talii w
kierunku brzucha. mogłaby je nadal ignorować, oddana swojej muzyce.
mogłaby słyszeć jak nachyla się nad nią i odgarnia mokre kosmyki z
szyi i przywiera do niej mocno ustami. mogłaby się zastanawiać czy
wilgoć, którą czuje to jeszcze woda czy już nie. mogłaby zauważyć,
że jedna z dłoni trzyma ją za biodro, a druga wędruje niecierpliwie
w kierunku jej piersi, by dotrzeć tam wreszcie i schować ją w sobie.
mogłaby poczuć stopę, która dotyka nieśmiało jej stopy i powoduje że
musi zmienić pozycję i rozstawić nogi szerzej. mogłaby poczuć oddech
nisko na plecach i dłonie przesuwające się od zgięcia kolan ku
pośladkom.
|
|
|
wystarczyło, że pomyślałam o nim : o jego głosie, jego hipnotyzującym spojrzeniu,
magnetycznej sile jego osobowości
niczego tak bardzo nie chciałam, jak tego, by z nim być. / kisskiss
|
|
|
myślę o Tobie codziennie, codziennie patrze na Twoje zdjęcia,
śnisz mi się, codziennie pragnę tego abym zobaczył Cię na długo.
był przy Tobie, przytulił Cię. chciałbym żebyś czuła się przy mnie
bezpieczna. po prostu patrząc na Ciebie czuje coś w środku, takie
silne pragnienie. tylko tyle mogę powiedzieć, bo ciężko mi to opisać.
|
|
|
- jesteś doskonała.
- nie jestem.
- masz doskonałe oczy, kształt podbródka i profil, wspaniałą, długą szyję, zgrabne paluszki, i zawsze zadbane paznokcie, wspaniałe piersi, i cudowny brzuszek. więc co może czynić Cię nieidealną?
- nie wiem.
- kochasz mnie?
- kocham to, jak doskonale patrzysz mi się w oczy, jak całujesz moją szyję i paluszki, jak malujesz mi paznokcie, dotykasz moje wspaniałe piersi, i masujesz brzuszek. TY czynisz moje ciało doskonałym,
sama w sobie jestem nikim.
|
|
|
rola główna przypadła mnie. rola
Julii, bo nikt nie umie czekać tak wiernie,
na otwarte ramiona i cichy szept mówiący
" spokojnie, już jestem ".
|
|
|
nic nie mów, chyba że możesz ulepszyć ciszę.
|
|
|
mój świat. mój, mój, mój. gładki jak szklany koralik, który przetnie Ci skórę.
|
|
|
przeznaczenie stoi za ludźmi, welonem tajemnicy zasłonięte, i w dłoni trzyma kołczan z tysiącem
zdarzeń.
|
|
|
|