|
itincludemewhisper.moblo.pl
myślisz pewnie. zwyczajna i spokojna dziewczyna. otóż nie. popatrz w oczy. widzisz? są brązowe tak brązowe i duże. moja duma. podobno ładne. podobno niezwykłe.
|
|
|
myślisz pewnie.
zwyczajna i spokojna dziewczyna.
otóż nie.
popatrz w oczy. widzisz?
są brązowe, tak brązowe i duże.
moja duma.
podobno ładne. podobno niezwykłe. może i.
ale widzisz co jest w nich?
nie.
a dlaczego? bo patrząc nie widzisz.
nielogiczne? otóż znowu pomyłka.
popatrz dobrze. teraz widzisz?
tak to strach i lęk przed porażką.
popatrz głębiej i dokładniej.
otóż to! masz racje!
jest jeszcze obawa przed odrzuceniem i samotność wśród znajomych.
tak? widzisz coś jeszcze?
znowu dobrze. tak to malutkie i skulone coś w moich oczach to nadzieja.
nadzieja na lepsze jutro..
|
|
|
tańcz, gdy w klubie błyszczy ultrafiolet widać po oczach, że kochasz czasem tracić kontrolę.
|
|
|
według Ciebie przegrałam, ale dla mnie to dopiero początek rozgrywki.
|
|
|
mają nas za dziwki, alkoholiczki, niepoprawnie zakochane kretynki.
szkoda tylko, że same nie potrafią spojrzeć na siebie z nieco innej perspektywy.
czasem my, mamy ich za dziwki, alkoholiczki i niepoprawnie zakochane kretynki jednocześnie.
|
|
|
oblizuję usta z uśmiechem, bo wciąż Cię na nich czuję.
|
|
|
poproszę orgazm na miejscu i colę light na wynos.
|
|
|
ostra, ogłuszająca myśl, że mogę nie być najważniejsza. zazdrość. odurzająca, trująca dawka mnie.
|
|
|
oto moje oczy, usta, ręce, serce,
napatrz się kochanie,
nie dostaniesz tego więcej.
|
|
|
ugryź mnie.
o tu, tu i tu
|
|
|
już nawet zszyłam sobie czarną nitką oczy, aby Cię nie widzieć i przypadkiem się na Ciebie nie rzucić. ale co z tym pięknym, aromatycznym zapachem pochodzącym z Twojego unikatowego ciała? czując go, popadam w obłędne szaleństwo.
|
|
|
uodporniłam się na arszenik - główny składnik jego słów.
|
|
|
Kotku, przygotuj kieliszki!
|
|
|
|