|
it_dependss.moblo.pl
Zostaw Mnie nie kuś nie mów nie wołaj Daj skołotanym myślom odpocząć już pora Oddaj choć moment nie widzisz że tonę?!
|
|
|
Zostaw Mnie, nie kuś, nie mów nie wołaj, Daj skołotanym myślom odpocząć już pora, Oddaj choć moment nie widzisz że tonę?!
|
|
|
Czy to normalne, że gdy widzę jak on się uśmiecha , w najgorszym momencie mojego życia , jestem w stanie wykrzesać uśmiech również.?
|
|
|
Prawda jest taka, że nigdy nie zapomnimy o ukochanej osobie, nawet jeśli nas bardzo zraniła.
|
|
|
Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele trudności sprawia mi wdech i wydech bez Ciebie.
|
|
|
Najbardzedy przytulała się do niego , jej głowa opierała się pod jego podbródek i czuła jego oddech delikatnie muskający jej włosy i łaskoczący w głowę..
iej uwielbiała to , że ki
|
|
|
Ludziom wydaje się, że wiedzą jak powinno wyglądać nasze życie.Natomiast nikt nie wie, w jaki sposób powinien przeżyć własne.
|
|
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej,
nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem.
Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. Nie utrudniaj mi tego. Nie wracaj.
|
|
|
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że to właśnie on zawładnął całym jej światem.
|
|
|
Tracę kolory. Tracę ważnych dla mnie ludzi. Tracę pewność siebie. Tracę wszystko. Wszystko co się da, wszystko co miałam. Życie przelatuje mi przez ręce, a ja nie mogę go złapać. Żałosne..
|
|
|
Za każdym razem, gdy wydaje mi sie, że chociaż trochę zaczynam mieć pewne rzeczy w dupie, wszystko musi mi się rozpierdolić w drobny mak i utwierdzić mnie w przekonaniu, że jednak nie. Że nadal cierpię z tych samych powodów.
|
|
|
A może właśnie tak miało być? Może miała się w nim zakochać bez wzajemności, żeby zrozumieć, że nie zawsze to czego pragnie może należeć do niej? Przecież ona była tylko zwykłą dziewczyną, która zakochała się w jego szaro-błękitnych oczach, w tym jego uśmiechu, w tym jego sposobie bycia i w tej jego minie. A on był tylko zwykłym chłopcem, który nie wiedział, że jest jej marzeniem..
|
|
|
Może jeszcze nie dzisiejszej nocy, nie za tydzień, nie za trzy miesiące, ale kiedyś na pewno. Z czasem wszystko się uspokoi. Rany pokryją się delikatną blizną, której nie zdołam rozdrapać. Niekiedy dotknę jej tylko i przypomnę sobie. W głowie stanie mi obraz Jego uśmiechu, magicznego spojrzenia. W końcu całe moje życie wróci do normy. Podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły, serce przestanie rozpaczać, a ja oduczę się kochać. Wystarczy poczekać. Uda się. Na pewno się uda.
|
|
|
|