|
istillwait.moblo.pl
Hey honey you could be my drug You could be my new prescription Too much could be an overdose All this trash talk make me itchin Oh my my
|
|
|
Hey honey you could be my drug
You could be my new prescription
Too much could be an overdose
All this trash talk make me itchin
Oh my my
|
|
|
A miało być tak pięknie...miało nie wiać w oczy NAM i ociekać szcześciem
|
|
|
"Istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne. A czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają. Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli."
|
|
|
Chcę być...
Chcę być deszczem.
Zaklęta w maleńkich kropelkach
Delikatnie muskać Twoją twarz...
Chcę być wiatrem.
Nieświadomie, lecz z miłością
Dotykać Twego ciała, Twoich włosów...
|
|
|
mój lakier na paznokciach jest więcej wart, niż ta Twoja nowa dziwka.
|
|
|
pamiętasz kiedy najgorsza rzecz jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka to to , że jesteś głupia ? kiedy Twoimi największymi wrogami było Twoje rodzeństwo ? pamiętasz kiedy najgorszy ból jaki czułaś to pieczenie zdartych kolan i łokci? i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro?
|
|
|
Uśpiony wzrok wbijałam w dziurę w ławce. Kręciłam długopisem , nie zwracając uwagi na to co pani bazgroli na tablicy. Co jakiś czas spoglądałam na moją klasę sprawdzić czy tylko mnie tak przymuliło. Na szczęście nie. Koleżanka z ławki podpierała głowę udając że czyta , przysypiała. Kolega z ławki przed rysował w zeszycie od fizyki komiks , klasowa kujonka liczyła zadanie domowe , a on siedział w przed ostatniej ławce ziewając. Kiedy spostrzegł że go obserwuje połkną szybko powietrze i spojrzał na tablice. Zawiodłam się w myślach prosząc o jego uśmiech. Przystąpiłam do dalszego obserwowania dziury. Kątem oka szukałam jego oczu. Serce zabiło mocniej gdy widziałam jak ukradkiem spogląda na mnie zwrócony na wprost. Udając że tego nie widzę uśmiechnęłam się do siebie i westchnęłam łapiąc jak najwięcej powietrza gdy jego uśmiech sparaliżował mi umysł.
|
|
|
Mimo wszystko, też chciałabym by czasami ktoś był obok mnie i rozumiał.
|
|
|
Określ się, człowieku. Jesteś lub Cie nie ma.
|
|
|
Nie jestem "wszystkie" i nie mam na imię "każda" .
|
|
|
POWIEDZ PO CO?!
piszesz, dzwonisz, spotkamy się? Rozumiem , że robisz Mi nadzieję... ale po co?! żeby potem powiedzieć "zostańmy przyjaciółmi". Nie dziękuję... mam już psa!!!
|
|
|
a życie?! ...życie toczy sie dalej bez względu na to co zyskasz a co stracisz...po prostu tak już jest
|
|
|
|