|
irieirieirie.moblo.pl
Już sam nie wiem jak to ma być bez Was nie mogę a z Wami nie umiem żyć. Grubson
|
|
|
Już sam nie wiem jak to ma być, bez Was nie mogę, a z Wami nie umiem żyć. ~ Grubson
|
|
|
Ignorujemy tych, co nas adorują, adorujemy tych, co nas ignorują, kochamy tych, co nas ranią, ranimy tych co nas kochają.
|
|
|
Jeśli naprawdę chcesz czegoś więcej niż zwykle, puste spojrzenia i uśmiechy rzucone przypadkiem, pokaż, że na to zasługujesz. Nie będę więcej naiwna, więc przekonaj mnie do siebie.
|
|
|
Mimo że siedzi cicho wszystko w niej krzyczy, ma ochotę wstać podejść do ściany i bić z całej siły ręką, głową obojętne czym, tylko by osłabnąć, stracić przytomność aby to wszystko umilkło choć na chwilkę poczuła smak ciszy.
|
|
|
Mimo kary wyszła z domu na pięć minut, złamała zakaz dla niego, by go zobaczyć, ale on nie przyszedł.
|
|
|
Zamówiłeś sobie pakiet 600 smsów. Wszystkie wysłałeś do mnie. 200 było o tym, że kochasz. 100 było o tym, że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi Twoje kochanie. 50 pytało czy Ciebie kocham? 25 chciało się upewnić, że tylko Ciebie. 50 mówiło, że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp. na głupie pytania, które tak często Ci zadaję. i wreszcie ostatnie 5.. mówiło, że to koniec. Nasza miłość trwała całe 600 smsów.
|
|
|
I wciąż patrzę jak płoną kolejne kartki z kalendarza, kolejne puste dni, w których staram się zapomnieć.
|
|
|
Brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
|
Najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. nie, nie te nieprzyjemne. tylko te najlepsze. właśnie te bolą najbardziej. bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej nie będzie miało szansy się powtórzyć.
|
|
|
Piję wino, palę papierosy i czasami po prostu żyję. poza tym staram się ogarnąć to coraz bardziej pojebane człowieczeństwo. zdarza się, że jaram się zwykłą gwiazdką przy dwukropku.
|
|
|
Dobrze mieć osobę, która usiądzie z Tobą na betonowym murku, odpali zapałką papierosa i wypije kilka piw. pomilczy ot tak i uśmiechnie się gdy poczuje, że jest Ci o jedną setną lepiej.
|
|
|
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
|
|