17nastego sierpnia zaczęliśmy ze sobą chodzić. dwa dni później siedziałam na kanapie, słuchałam ulubionej piosenki i przyszedł sms. od Ciebie. "jesteś na gadu? bo muszę Ci coś powiedzieć..." jak najprędzej włączyłam laptopa, zalogowałam się na profil i za chwilę napisałeś Ty... "nie wiem czy to co powiem jest miłe, ale muszę Ci to powiedzieć..." łzy poleciały mi jak z wodospadu, tysiąc myśli i imaginacji że chcesz mnie zostawić... po czym na prawym dolnym rogu pojawiło się "Patryk przesyła wiadomość" przez łzy otworzyłam link i... napisałeś "kocham Cię skarbie! ;* hehe przestraszyłaś się?" no i jak go tu nie kochać? / inved.
|