 |
Wole mieć mnóstwo wrogów i jednego prawdziwego przyjaciela, niż mnóstwo fałszywców, co liżą mi dupę
|
|
 |
Nie mów mi, że szanujesz, jeśli to gówno prawda./Dudek
|
|
 |
Kiedy wypuszczam z papierosa dym chcę poczuć to znów, Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty, a chciałbym chyba byś była tu./ VNM
|
|
 |
Miałem kumpla chyba nawet przyjaciela, dziś gdy widzę jego pysk to centralnie chuj mnie strzela..
|
|
 |
chciałabym umieć uodpornić się na ból, bądź w ogóle nie czuć nic. chciałabym nie brać wszystkiego do siebie i nie być tak wrażliwą.. no właśnie, chciałabym .
|
|
 |
Ten facet mnie wykończy psychicznie, fizycznie, nerwowo i nie wiem jak jeszcze, ale kocham Go, jak nikogo innego nigdy na świecie.
|
|
 |
Wstałam przed 6 chociaż n praktyki dopiero mam na 9, nie mogłam spać, zrobiłam sobie kawę, wzięłam papierosa, sporządziłam liste najbardziej dołujących piosenek siadłam, zapatrzyłam się w jedno miejsce i myślałam. Po dwóch godzinach weszła moja mama i powiedziała 'dziecko, nie mozesz tak żyć, wpadniesz w depresje, nie mogę patrzeć na to jak kolejny facet złamał Ci serce' . Zalałam się łzami odpalając kolejną szlugę
|
|
 |
Od samego początku mówiłam Ci, że boję się miłośći, że każdy facet jest taki sam. Starałeś się udowodnić mi, że nie. Twoje słowa: ' Uwierz, w to, że to co jest między nami może być piękne i wieczne''. Tak bardzo pragnąłeś, żebym sie do Ciebie przekonała, żebym uwierzyła w miłość. Troszczyłeś się o mnie każdego dnia, a ja w końcu straciłam kontrolę nad tym co czuję i.... tak....uwierzyłam w Ciebie, w Nas, w miłość. A potem ? Z dnia na dzień zmieniłeś się o 360 stopni. To jest Twoje prawdziwe ja ? A wczesniej to tylko udawałeś? Bo juz się gubię ? Chciałeś żebym się do Ciebie przekonała tylko po to żeby mnie teraz zranić ?Na prawdę możesz być taką świnia, żeby zrobić coś takiego drugiej osobie ? Przecież ciągle powtarzałeś, że za bardzo szanujesz swoje uczucie, żeby ranić innych, a teraz ?
|
|
 |
Może nadejdzie dzień gdy się obudzisz z myślą, że czekam by do Ciebie wrócić. Nagle zrozumiesz, że mnie już tu nie ma . Poszłam i nie chcę już niczego zmieniać.
|
|
 |
Mówił, że oszaleje beze mnie. Z tego co wiem żyje i ma się dobrze. Mówił, że jestem Jego szczęściem i nie wytrzyma beze mnie nawet jednego dnia, że jestem Kobietą jego życia, że kocha, że zawsze pozostanę jego, że będę kiedyś jego żoną. Mówił że jedyne czego pragnie to mojej obecności. A teraz ? Teraz to wszystko jest już nic nie warte, odszedł...
|
|
 |
chce ci zadać tylko jedno pytanie. jak żyć, kiedy opuściła miłość, opuściło szczęście, opuściło wszystko?
|
|
|
|