|
intelkaa21.moblo.pl
Czy kiedykolwiek zamknąłeś się w swoim pokoju? Ze zbyt głośnym radiem żeby nikt nie słyszał jak krzyczysz?
|
|
|
Czy kiedykolwiek zamknąłeś się w swoim pokoju? Ze zbyt głośnym radiem, żeby nikt nie słyszał, jak krzyczysz?
|
|
|
Czujesz ten ciężar? To niebo cię przygniata. Czujesz ten ból? To serce się rozdziera. Czujesz ten smutek? Tęsknisz. Wiesz dlaczego jesteś sama? Bo jeżeli ktoś Cię naprawdę kocha, to chce byś była szczęśliwa...
|
|
|
Kości się łamią... Organy pękają... Tkanka się rozdziera. Możemy zszyć tkankę, naprawić szkody... uśmierzyć ból? Ale kiedy życie się nam rozpada... Kiedy my się załamujemy... Nie ma w tym nauki, nie ma twardych reguł. Musimy wyczuć naszą drogę po omacku.
|
|
|
serce to tylko mięsień, a każdy mięsień można wyćwiczyć
żeby nie bolał, tak jak uda, gdy biegamy. wystarczy wyćwiczyć
serce, aby nie cierpieć, aby serce było tylko sercem.
|
|
|
Potrzebuję, kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić, o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać, na życie, płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką, tylko wyciągnie, mnie na spacer, w piżdżamie, boso, po śniegu, w ramach pocieszenia.
|
|
|
ej, motylki w brzuchu Ci zdechły?
|
|
|
Pokonywaliśmy razem góry, a potknęliśmy się o kamień.
|
|
|
czasami mam ochotę pierdolnąć drzwiami , pożegnać się z problemami
|
|
|
- Musisz przyjechać, potrzebuję pomocy !
- Co się stało ?
- Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spać,
a jestem pewna, że dzisiejszej nocy
wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść !
|
|
|
-..opisz mi się
-Po co? i tak nie uwierzysz w moje istnienie.
-Uwierzę..
-No dobra. Jestem piękną królewną, mieszkam w pałacu, mam swojego księcia i jestem szczęśliwa.
-Jak na księżniczkę jesteś bardzo miła. Wszystkie, które znam, które mieszkają naprzeciwko mnie i te, które widuję na przystankach, w sklepie czy kinie są wredne, niemiłe i w dodatku wcale nie są ładne.
-Dziękuję. A może Ty powiesz mi coś o sobie?
-A po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie..
-A skąd Ty możesz to wiedzieć?
-Jestem przystojnym chłopcem, który codziennie..od dawna przygląda się Tobie, obserwuje w co jesteś ubrana, jak jesteś uczesana i czy się uśmiechasz. Mieszkam w małym domku, nie mam swojej królewny bo pewnie na nią nie zasługuję..
-Chwila, moment..to dlaczego dziś się do mnie odezwałeś?
- ..bo zauważyłem, że jesteś smutna.
|
|
|
Przyjaźń to nie konkurs w stylu 'kto jest lepszy'
|
|
|
Można milczeć i milczeniem kogoś ranić...
|
|
|
|