|
insensitive.moblo.pl
Give me more give me more Baby I just want more... Daj mi więcej daj mi więcej skarbie po prostu chcę więcej...
|
|
|
Give me more, give me more, Baby, I just want more...
[Daj mi więcej, daj mi więcej, skarbie, po prostu, chcę więcej...]
|
|
|
... żadna wielka miłość nie umiera do końca . Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc , ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć . Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas , pojawiając się , kiedy jesteśmy już cholernie pewni , że umarła , albo , że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw ...
|
|
|
dziewczyno nie chowaj sie, nigdy nic nie zmienisz jesli bedziesz ciagle uciekac
|
|
|
`. w pogoni za rozumem :D
|
|
|
-Też kiedyś zaufałam jednemu chłopakowi . Dałabym sobie za niego rękę uciąć.
-I co?
-No i kurwa bym ręki teraz nie miała.
|
|
|
zasami wieczorami przyjeżdżał pod mój blok i przez domofon pytał, czy pójdę z nim na spacer. Schodziłam na dół i spacerowaliśmy. Zauważyłam po pewnym czasie, że nie spotykam się już z nikim wieczorami i tak ustawiam swoje plany, aby być w domu, gdyby na przykład wpadło mu do głowy podjechać, nacisnąć przycisk domofonu i zaprosić mnie na spacer. Tęskniłam za nim, gdy nie przyjeżdżał. Już wtedy, choć nawet nie można było nazwać tego, co odbywało się między nami, zaczęłam dostosowywać moje życie do jego planów. Już wtedy czekałam na telefon, sygnał domofonu lub dzwonek u drzwi. Już wtedy nie znosiłam weekendów, cieszyłam się na poniedziałki .
|
|
|
Żyję tylko w tych krótkich wspólnych chwilach,
które los tak okrutnie nam kradnie. Przywykłam już do ciągłego oczekiwania.
Można nawet powiedzieć, że się z nim zaprzyjaźniłam.
Wieczorami wciąż zasypiam z uśmiechem wywołanym przez świadomość,
że każdy następny dzień przysuwa mnie delikatnie do szczęścia.
|
|
|
- dlaczego mam słuchać serca ?
- bo nigdy go nie uciszysz .
|
|
|
. jest na świecie taki rodzaj smutku , którego nie można wyrazić łzami . Nie można go nikomu wytłumaczyć . Nie mogąc przybrać żadnego kształtu , osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy .
|
|
|
... żadna wielka miłość nie umiera do końca . Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc , ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć . Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas , pojawiając się , kiedy jesteśmy już cholernie pewni , że umarła , albo , że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw ...
|
|
|
. kolejny raz w ulewie kłamst krocze bez parasolki .
|
|
|
Wszystkie szare dni zmieniasz właśnie Ty... :)
|
|
|
|