 |
innenys.moblo.pl
Dobrze wiedział że tylko ja jedna potrafię urządzić mu piekło by po pięciu minutach pokazać mu raj.
|
|
 |
Dobrze wiedział, że tylko ja jedna potrafię urządzić mu piekło, by po pięciu minutach pokazać mu raj.
|
|
 |
I znowu zasypiam z głową pełną marzeń, by rano wstać i wszystkie przekreślić.
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy wchodzisz na gadu, zmieniasz status na dostępny a on natychmiast staje się niewidoczny? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany.
|
|
 |
Stali naprzeciwko siebie . Obydwoje nie wiedzieli co powiedzieć . On mierzył ją wzrokiem ona popatrzyła mu w oczy . Nagle tak jakby coś przypomniało jej się . No tak przypomniało jej się jak ją zranił . Więc zrobiła następny ważny krok w ich znajomości . Odsunęła go ręką i nie spojrzawszy się na niego ominęła go bez słowa . Czując na policzkach łzy .
|
|
 |
jesteś bezkonkurencyjnym mistrzem w manipulowaniu moim uczuciem.
|
|
 |
kiedy była mała, całymi dniami grała w 'the sims', tworzyła szczęśliwe rodzinki.... po kilku latach, kiedy nie miała na tyle sił by wyjść z domu, by przypadkiem znowu nie spotkać jego z nią, sięgnęła po płytę, zainstalowała grę. i tak jak kiedyś zabijała nudę, z jedną małą różnicą. stworzyła tylko jedną postać. ładną dziewczynę, z ślicznym domkiem.z pełnym kontem. wykształconą i z najwyższą posadą. ze łzami w oczach siedziała przed komputerem. płakała, bo właśnie tak widziała swoją przyszłość, bo w jej życiu układało się wszystko, oprócz kontaktów z facetami, a właściwie z tym jednym .
|
|
 |
miłość? mam wyjebane, mówiąc ściśle mam wyjebane i to zajebiście
|
|
 |
wydawała się twarda, zadziorna i silna. a w środku tak krucha i niewinna.
|
|
 |
Zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera..
|
|
 |
Widzisz? Jak nam spier.dala szczęście? 10 lat temu ktoś obiecał lepszą wersję zdarzeń. Ch.uj z moich marzeń.
|
|
 |
Ci! Ani mru mru! Nie naruszać milczenia. Nie naruszam. Ci! Który tam hałasuje? A, to znowu ja
|
|
 |
chcę romansu jak z Pamiętnika, miłości takiej jak Romeo i Julii, historii takiej jak Szkoła uczuć i chcę, aby zdarzyło się to z Nim.
|
|
|
|