|
innenys.moblo.pl
jesteś na wyciągnięcie ręki. lecz gdy ją wyciągam ty się oddalasz.
|
|
|
jesteś na wyciągnięcie ręki. lecz gdy ją wyciągam, ty się oddalasz.
|
|
|
już nigdy nie pozwolę ci się do mnie zbliżyć.
już nigdy mnie nie pocałujesz.
już nigdy mnie nie dotkniesz.
już nigdy mnie nie okłamiesz.
już nigdy mnie nie zobaczysz...
|
|
|
niszczysz mnie powoli.
realizujesz swój plan, krok po kroku.
|
|
|
zagubiona pośród swoich myśli.
|
|
|
-ooo. to ty masz serce.?
- mam. ale nie dla ciebie.
|
|
|
jesteś kompletnym dnem.. ale i tak cię kocham.
|
|
|
wciągasz jak gra video. kradniesz mój najlepszy czas.
|
|
|
spadam w ciemną otchłań. czemu mnie nie łapiesz.?
|
|
|
gdzie byłeś, gdy cię potrzebowałam.? gdy siedząc przed lustrem głośno łkałam...
|
|
|
zapukała do mojego mieszkania.udawałam,że nie słyszę..wyważyła drzwi-bezczelna miłość.
|
|
|
po tobie mam ślad, tylko na rękach.
|
|
|
na nadgarstku wyryte twe imię. codziennie rano przypomina mi jak mogłam być tak głupia. tak głupia by móc cię kochać.
|
|
|
|